opór

Propagandowe kanały Telegramu opublikowały "dowody" na użycie przez Siły Zbrojne Ukrainy amunicji kasetowej w okolicach miejscowości Krasnohoriwka w obwodzie donieckim. Na filmie widać jak dziesiątki małych pocisków eksplodują w pobliżu rosyjskich żołnierzy. Fakt, że Kijów zaczął używać zakazanych bomb, potwierdza także ukraiński urzędnik, z którym rozmawiał Washington Post.

Nie wypalił plan 17 podziemnych parkingów pod najważniejszymi placami, zapowiadany przez byłą już prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz. Ratusz twierdzi, że pomysł nie został pogrzebany. Porażkę budowy garaży pod boiskami szkolnymi urzędnicy tłumaczą z kolei "oporem społecznym".

Ledwo umilkły echa czerwcowej kontrmanifestacji podczas miesięcznicy smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu, a już emocje zaczynają rozpalać uroczystości planowane na 10 lipca. Obywatele RP apelują o jak najliczniejszy udział w proteście tego dnia i zapowiadają stawianie biernego oporu oraz odmawiania wykonywania poleceń policji.

Radykalny duchowny, Muktada
as-Sadr, wezwał iracki ruch oporu do przeprowadzenia
"operacji odwetowych" przeciwko siłom amerykańskim w Iraku, aby
zaprotestować w ten sposób przeciw izraelskiej ofensywie w Strefie
Gazy.

Władze Autonomii Palestyńskiej wezwały we wtorek uchodźców z obozu w Ramallah do oporu przeciw izraelskim wojskom. W poniedziałek wieczorem izraelska armia zajęła miasto.

Radykalne ugrupowanie islamskie Hezbollah wezwało w sobotę swoich świętych wojowników, aby byli gotowi przyłączyć się do powstania palestyńskiego przeciwko okupowaniu przez Izrael Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy.

Prezydent Iraku Saddam Husajn oświadczył w środę, że jeżeli nie uda się znaleźć innego sposobu wyzwolenia Palestyny, to Arabowie powinni chwycić za broń.