naftali bennett

Te wybory nie przyniosą jednoznacznego politycznego rozstrzygnięcia. Sytuacja jest skomplikowana. Wiele wskazuje też na to, że jeśli chodzi o szczególnie ważną – z punktu widzenia naszego regionu – politykę Izraela wobec Ukrainy, to zmiana władzy raczej nie doprowadzi tu do rewolucji.

W czwartek Władimir Putin rozmawiał telefonicznie z premierem Izraela Naftalim Bennettem. "Szef rządu przyjął przeprosiny rosyjskiego prezydenta za słowa Siergieja Ławrowa (o Żydach - przyp. red.)" - czytamy w komunikacie kancelarii premiera Izraela. Kreml nie wspomina o przeprosinach.

Premier Naftali Bennett rozmawiał w poniedziałek z Władimirem Putinem. Rozmowa telefoniczna trwała półtorej godziny. Miała dotyczyć możliwości zawieszenia broni między Rosją a Ukrainą.

Naftali Bennett, który w sobotę odbył wizytę w Moskwie, miał w jej następstwie poradzić prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu, by przyjął proponowane przez Rosję warunki potrzebne do zakończenia wojny - podał w piątek portal Axios. Doniesieniom zaprzeczył zarówno Izrael, jak i Ukraina.

Od piątku w Izraelu obowiązują nowe covidowe obostrzenia. Wstęp do galerii handlowych na "pełnych prawach" mają tylko osoby w pełni zaszczepione i ozdrowieńcy - zdecydował premier Naftali Bennett. Restrykcję budzą oburzenie nie tylko wśród sklepikarzy, ale też wewnątrz rządu - donosi "Times of Israel".

Izraelskie służby miały zwerbować nawet do 10 irańskich naukowców, którzy mieli pomóc w aktach sabotażu na irańską instalację atomową w 2020 roku. Do pożaru w ośrodku wzbogacania uranu w Natanz doszło w lipcu zeszłego roku.

Prezydent USA spotkał się w piątek z izraelskim premierem Naftalim Bennettem. Nagranie z Białego Domu podbija sieć. Część użytkowników mediów społecznościowych uważa, że amerykański przywódca po prostu zasnął podczas rozmowy.

Andrzej Duda podpisał nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego. Decyzja wywołała falę krytyki ze strony Izraela, a szef izraelskiego MSZ wycofał z Polski swojego wysłannika. Premier Naftali Bennett przekazał też w specjalnym oświadczeniu, że podpisanie ustawy przez prezydenta Polski jest "haniebną decyzją".

Koronawirus w Izraelu rozprzestrzenia się. To jeden z pierwszych kraj na świecie, który zamknął granice i zarządził obowiązkową kwarantannę dla turystów. Teraz władze zapoznają obywateli z najważniejszą zasadą w walce z koronawirusem.

"Wspólna deklaracja polsko-izraelska to hańba" - stwierdził izraelski minister edukacji Naftali Bennett. Teraz chce, aby uczniowie z jego kraju uczyli się o antysemityzmie Polaków. Będą zajęcia z współpracy Polaków z nazistami.

"Wspólna deklaracja polsko-izraelska to hańba" - stwierdził izraelski minister edukacji Naftali Bennett. Podkreśla, że jest "niezgodna z rzeczywistością historyczną" i domaga się jej unieważnienia lub poddania pod głosowanie w Knesecie.

Minister edukacji Izraela Naftali Bennett nie przyjedzie do Warszawy. Polska odwołała wizytę. Pomimo pełnionej funkcji Bennett jest żołnierzem, a nie dyplomatą. Odwołanie jego wizyty spowoduje mniejsze szkody, niż konfrontacja. Teraz polski rząd musi zacząć działać. Koniec przyzwolenia na rasizm byłby dobrym początkiem.

Jak dowiaduje się Wirtualna Polska, 7 lutego w Warszawie odbędzie się wizyta izraelskiego ministra edukacji, Naftaliego Bennetta. Przewidziane jest wystąpienia dla polskich studentów i rozmowy z wicepremierem Jarosławem Gowinem. To próba załagodzenia kryzysu polsko-izraelskiego.

Premier Mateusz Morawiecki uznał słowa izraelskiego polityka Jaira Lapida, że "były polskie obozy śmierci i żadna ustawa tego nie zmieni" za "policzek wymierzony w twarz wszystkich pomordowanych". Komentując ustawę o IPN Lapid napisał też „nie zapomnieliśmy i nie wybaczyliśmy". Politycy są nieprzejednani. W przyszłości może się jednak okazać, że będą musieli ze sobą współpracować.