Biden zasnął w trakcie rozmowy przed kamerami? To nagranie podbija sieć
Prezydent USA spotkał się w piątek z izraelskim premierem Naftalim Bennettem. Nagranie z Białego Domu podbija sieć. Część użytkowników mediów społecznościowych uważa, że amerykański przywódca po prostu zasnął podczas rozmowy.
29.08.2021 14:49
Naftali Bennett złożył w USA pierwszą wizytę odkąd został premierem Izraela. Jego spotkanie z Joe Bidenem mocno przykuło uwagę mediów, ponieważ po raz pierwszy od 12 lat Tel Awiw reprezentował w Waszyngtonie ktoś inny niż Benjamin Netanjahu.
Głównym tematem rozmów przywódców była sytuacja wokół Iranu, z którym Stany Zjednoczone negocjują powrót do umowy nuklearnej z 2015 r. Joe Biden oświadczył w tym kontekście, że jeśli zawiodą działania dyplomatyczne to Ameryka ma do dyspozycji "inne środki".
Prezydent USA wskazał ponadto, że stosunki z Izraelem są "tak silne, jak tylko mogą być". Zapowiedział też, że Ameryka dostarczy Izraelowi dodatkowe rakiety do systemu obrony przeciwrakietowej, tzw. Żelaznej Kopuły.
Naftali Bennett podkreślił z kolei, że Izrael ma kompleksową strategię, by powstrzymać irańską agresję w regionie i zapobiec, by "kiedykolwiek był w stanie wejść w posiadanie broni jądrowej".
Zobacz także: Afganistan. Aleksander Kwaśniewski: Joe Biden powiedział prawdę
Biden. To nagranie podbija sieć
Nie słowa przywódców, a pewne nagranie zwróciło jednak największą uwagę amerykańskiej i światowej opinii publicznej. Na zamieszczonych w mediach społecznościowych filmikach widać, jak izraelski przywódca mówi do Joe Bidena, a ten przez kilkanaście sekund zastyga z głową skierowaną w dół. Ma też przymknięte oczy.
Naftali Bennet zdaje się też bardzo zmieszany, gdy zauważa, że współrozmówca nie nawiązuje z nim niewerbalnego kontaktu.
W mediach społecznościowych dominują komentarze wytykające wiek Joe Bidena (78 lat). Internauci zauważają również, że nie doszło jak dotąd do zaśnięcia na spotkaniu tak wysokiego szczebla.
Głosy oburzenia
Wielu kongresmenów - szczególnie republikańskich - domaga się też wręcz usunięcia amerykańskiego prezydenta z urzędu. "Nasz kraj jest zagrożony kontrolowaniem przez człowieka, który nie może nawet nie zasnąć podczas spotkania z premierem Izraela" - napisała Marjorie Taylor Greene.
"Obudź się, Joe. Masz do podpisania list rezygnacyjny" - stwierdziła z kolei Lauren Boebert.
Obrona prezydenta
Są jednak też osoby, które stają w obronie Joe Bidena i starają się usprawiedliwić jego zachowanie ogromnym przemęczeniem.
Były rzecznik prasowy Białego Domu Ari Fleischer podkreślił, że nie jest zwolennikiem Bidena, ale tego typu sugestie, że prezydent spał są - według niego niesprawiedliwe. "Wszystkie te fragmenty »śpiącego« Bidena zostały ucięte tuż przed reakcją Bidena. To nie w porządku" - stwierdził.
"Było to jednak przejawem braku szacunku ze strony prezydenta, gdy zamykał oczy na 20 sekund i patrzył w dół, podczas gdy jego gość przemawiał" - dodał.
Dziennikarz CNN Daniel Dale ocenił z kolei, że informacje o "śpiącym Bidenie" są "nonsensem". Publicysta w kilku punktach sprzeciwia się też narracji niektórych mediów i komentatorów.
Poniżej publikujemy całe nagranie spotkania Joe Bidena z Naftalim Bennettem.