morderstwo(strona 6/90)

Zakończyły się prowadzone przez prawie tydzień poszukiwania 22-letniej studentki, która zaginęła w rejonie Wenecji po awanturze ze swoim byłym chłopakiem. Jej ciało znaleziono w sobotę. Mężczyzna jest wciąż poszukiwany. Historią tą żyje włoska opinia publiczna.

Polski opiekun z chciwości zamordował 89-letnią kobietę. Mężczyzna mieszkał w domu starszego małżeństwa, którymi się zajmował. Sąd skazał go na dożywocie.

Policja aresztowała dwóch nastolatków, którzy mieli zabić 19-latka. Do morderstwa doszło 13 listopada w Wielkiej Brytanii. Chłopcy przebywają obecnie w areszcie.

Do zabójstwa doszło 14 listopada w miejscowości Szumsk. 45-letnia kobieta została zamordowana we własnym domu. Policja zatrzymała podejrzanego. Ma nim być 27-letni krewny zmarłej.

Artur R. jest oskarżony o brutalne zamordowanie psycholożki w Zakładzie Karnym w Rzeszowie. Przed sądem ruszył właśnie jego proces. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Prezenter radiowy został zastrzelony w niedzielę w swoim domu na Filipinach. W czasie zabójstwa mężczyzna prowadził program na żywo. Funkcjonariusze ustalają czy atak miał związek z jego pracą.

Do morderstwa doszło w miejscowości Itter w Austrii. Policja zatrzymała 30-letniego Polaka podejrzanego o morderstwo.

Czy po tym, jak policja i Żandarmeria Wojskowa zdecydowały o zawężeniu terenu poszukiwań Grzegorza Borysa do dwóch hektarów możemy się spodziewać szybkiego zakończenia obławy? Według śledczych pracujących przy sprawie, ze względu na charakter terenu, akcja służb może jeszcze potrwać długo.

Australijska policja zatrzymała kobietę podejrzaną o otrucie czterech osób. Trzy z nich zmarły, czwarta długo walczyła o życie w szpitalu. 49-latka twierdzi, że przyrządziła danie z mieszanki grzybów kupionej w supermarkecie. Jednak policja podejrzewa, że celowo użyła muchomora sromotnikowego.

Wirtualna Polska dotarła do nowych, nieoficjalnych ustaleń z policyjnej akcji poszukiwawczej Grzegorza Borysa. - Przy jednym ze zbiorników wodnych policjanci znaleźli plecak niewątpliwie należący do poszukiwanego - mówi nam źródło związane z Żandarmerią Wojskową. W środku były m.in. pieniądze.

6-letni Olek został zamordowany 20 października. Sprawcą cierpienia okazał się jego ojciec, 44-letni żołnierz, Grzegorz Borys. Teraz wyszły na jaw dramatyczne szczegóły śmierci chłopca.

W łazience elitarnej, prywatnej szkoły w Australii znaleziono ciało młodej kobiety. 21-latka miała liczne urazy głowy. Policja podejrzewa, że została zamordowana młotkiem. W zabójstwo może być zamieszany były partner Lilie James.

Obywatel Stanów Zjednoczonych został oskarżony w Niemczech o morderstwo, gwałt i próbę zabójstwa. Mężczyzna miał zepchnąć dwie turystki do wąwozu o głębokości 50 metrów. Jedna z kobiet zmarła. Do tragicznych wydarzeń doszło w pobliżu bajkowego zamku Neuschwanstein w południowej Bawarii.

Szczelnie zasłonięte okna mieszkania, znicze i pluszowy miś przy bloku - tak w czwartek wygląda okolica, w której doszło do morderstwa 6-letniego Olusia. Widok po tragedii jest poruszający. Policja tymczasem kolejny dzień poszukuje mordercy.

Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, policjanci zlokalizowali miejsce w lesie, w którym mógł spać poszukiwany Grzegorz Borys. To ziemianka w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, z prowizorycznym dachem i gumową wykładziną do spania. W siódmym dniu poszukiwań policjanci są coraz bliżej schwytania 44-letniego mężczyzny.

Brutalne morderstwo 6-letniego Olka wstrząsnęło Polakami. Ojciec dziecka i prawdopodobny sprawca, 44-letni Grzegorz Borys, do tej pory ukrywa się przed służbami. Funkcjonariusze myśleli, że jego celem może być brat 6-latka. Z tego powodu przed szkołą zaroiło się od służb.

Polska jest wstrząśnięta tragicznymi wydarzeniami z Gdyni. Z relacji sąsiadów wynika, że Grzegorz Borys mógł być agresywny wobec syna. Były kolega Grzegorza Borysa z czasów służby wojskowej ujawnił więcej szczegółów z życia podejrzanego który, jak twierdzi mógł być osobą infantylną i nieodpowiedzialną.

Trwają poszukiwania 44-letniego Grzegorza Borysa podejrzanego o zabójstwo swojego 6-letniego syna. W poniedziałek wieczorem policja zablokowała przejazd aut ulicami Wiczlińską i Chwarznieńską w Gdyni, które przez kilka kilometrów wiodą przez lasy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.

Trwają poszukiwania Grzegorza Borysa podejrzanego o zabójstwo swojego 6-letniego syna. Nad terenami, gdzie prowadzone są poszukiwania, lata policyjny śmigłowiec Bell-407GXi. O akcji nad Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym opowiada nam mieszkanka Gdyni.