"Smutek, ból, niedowierzanie". Rektor UW pisze do studentów
Rektor Uniwersytetu Warszawskiego prof. Alojzy Z. Nowak wysłał do społeczności akademickiej wiadomość ws. tragicznych zderzeń na kampusie. Zadeklarował pomoc rodzinom pokrzywdzonym oraz wszystkim osobom, które jej potrzebują. "Razem możemy przetrwać ten trudny czas" - podkreślił
"Smutek, ból, niedowierzanie – to wszystko jest dziś z nami i zapewne pozostanie jeszcze na długo. Tragiczna śmierć naszej Koleżanki i ciężkie ranienie idącego jej z pomocą pracownika Straży Uniwersyteckiej były efektem bestialskiego czynu studenta naszej uczelni" - rozpoczął wiadomość rektor UW prof. Alojzy Z. Nowak.
Rektor poinformował, że zapewni "najdalej idącą możliwą pomoc" rodzinie tragicznie zmarłej Koleżanki, pracownikom Straży Uniwersyteckiej, oraz całej społeczności UW. "W tych trudnych i bolesnych chwilach kieruję słowa otuchy, solidarności i zrozumienia do studentek, studentów, doktorantek, doktorantów, pracowniczek i pracowników. Wiemy, jak obciążające i destabilizujące są to wydarzenia dla wszystkich z nas. UW udziela wsparcia wszystkim osobom potrzebującym pomocy" - podkreśla.
"Myślę, że podobnie jak ja szukacie dziś odpowiedzi na pytania: dlaczego do tego doszło, co motywowało do tak drastycznego przestępstwa, czy możemy czuć się bezpiecznie?" - zauważa prof. Nowak. Tłumaczy, że odpowiedź na to pytanie będzie możliwa po ustaleniach prokuratury i policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łamiący się głos rektora UW. "Uniwerystet przeżywa te tragedię potrójnie"
Poinformował także, że spotkał się z ministrami nauki i szkolnictwa wyższego, spraw wewnętrznych i administracji, a także z komendantem głównym policji i komendantem stołecznym policji w celu znalezienia rozwiązań wzmacniających na bezpieczeństwo uczelni. Rektor zapowiedział, że o wszelki postępach w tej sprawie będzie informował.
W wiadomości do studentów poprosił także o uszanowanie pamięci ofiary tragicznego zdarzenia i nierozpowszechnianie materiałów audiowizualnych z miejsca zbrodni.
"Proszę wszystkich Członków naszej społeczności o uważność, empatię i wsparcie dla siebie nawzajem. Razem możemy przetrwać ten trudny czas" - podsumował.
Brutalne morderstwo na uczelni
- O godz. 18.40 w środę na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego przy Krakowskim Przedmieściu doszło do wydarzenia o charakterze kryminalnym - powiedział PAP kom. Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji.
Jak się później okazało, 22-letni mężczyzna, student III roku prawa na UW, obywatel Polski, z nieznanych dotąd przyczyn, za pomocą narzędzia, które - według słów prok. Piotra Skiby z Prokuratury Okręgowej w Warszawie przypominało siekierkę bądź toporek - zaatakował portierkę, która zamykała drzwi do Audytorium Maximum.
Czynności procesowe z podejrzanym zaplanowano na dziś w Prokuraturze Rejonowej Śródmieście - Północ. Zatrzymany usłyszał już zarzuty. - Zarzuty dotyczą zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, a także usiłowania zabójstwa i znieważenia zwłok pokrzywdzonej na miejscu zdarzenia - przekazała prok. Lucyna Korga-Mazurek. Jak dodała, wszystkie zaplanowane czynności będą rejestrowane i weźmie w nich udział obrońca zatrzymanego.
- Chcę podkreślić, że wszystkie czynności przeprowadzone zarówno przez prokuratorów tutejszej prokuratury, jak i przez funkcjonariuszy Komendy Stołecznej Policji, były prowadzone w sposób dynamiczny, szybki i sprawny, co pozwoliło na sformułowanie zarzutów 24 godziny od momentu zatrzymania podejrzanego, który został ujęty na miejscu zdarzenia, na gorącym uczynku - podkreśliła prokurator.
Prokuratura jeszcze dziś ma wystąpić z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy wobec podejrzanego.