Zabójstwo na UW. Zatrzymany usłyszał zarzuty
Prokurata postawiła zarzuty po morderstwie na Uniwersytecie Warszawskim. - Zarzuty dotyczą zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, a także usiłowania zabójstwa i znieważenia zwłok pokrzywdzonej na miejscu zdarzenia - przekazała prok. Lucyna Korga-Mazurek z Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście.
22-latek zaatakował siekierą na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego. Zginęła ok. 60-letnia kobieta. Członek Straży UW został ciężko ranny. Zatrzymany 22-latek jest studentem prawa z UW.
Czynności procesowe z podejrzanym zaplanowano na dziś w Prokuraturze Rejonowej Śródmieście - Północ. Zatrzymany usłyszał już zarzuty. - Zarzuty dotyczą zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, a także usiłowania zabójstwa i znieważenia zwłok pokrzywdzonej na miejscu zdarzenia - przekazała prok. Lucyna Korga-Mazurek. Jak dodała, wszystkie zaplanowane czynności będą rejestrowane i weźmie w nich udział obrońca zatrzymanego.
- Chcę podkreślić, że wszystkie czynności przeprowadzone zarówno przez prokuratorów tutejszej prokuratury, jak i przez funkcjonariuszy Komendy Stołecznej Policji, były prowadzone w sposób dynamiczny, szybki i sprawny, co pozwoliło na sformułowanie zarzutów 24 godziny od momentu zatrzymania podejrzanego, który został ujęty na miejscu zdarzenia, na gorącym uczynku - podkreśliła prokurator.
Prokuratura jeszcze dziś ma wystąpić z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy wobec podejrzanego.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Brutalne morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Co wiemy?
Brutalny atak na UW
- O godz. 18.40 w środę na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego przy Krakowskim Przedmieściu doszło do wydarzenia o charakterze kryminalnym - przekazał kom. Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji.
Jak się później okazało, 22-letni mężczyzna, student III roku prawa na UW, obywatel Polski, z nieznanych dotąd przyczyn, za pomocą narzędzia, które - według słów prok. Piotra Skiby z Prokuratury Okręgowej w Warszawie przypominało siekierkę bądź toporek - zaatakował portierkę, która zamykała drzwi do Audytorium Maximum.
- Z tych informacji, które uzyskałem zarówno od policjantów, jak i od prokuratorów biorących udział w oględzinach i zabezpieczaniu wstępnego materiału dowodowego, jest to rzeczywiście bardzo brutalne zabójstwo - podkreślił rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Przyznał, że na razie nie są w stanie ustalić, czy ofiary 22-latka były przypadkowe, ani jakie pobudki nim kierowały. Do późnych godzin trwały oględziny miejsca zdarzenia, zwłok oraz zabezpieczanie dowodów.