Maturzystów jednego z niemieckich gimnazjów, wchodzących do szkoły na egzamin maturalny, poddawano w poniedziałek drobiazgowej kontroli, po tym jak dyrekcja otrzymała anonimowy list z pogróżkami. Nadszedł on w czwartek, a więc w przeddzień strzelaniny w Erfurcie, ale dopiero tamta tragedia sprawiła, że ujawniono ten fakt.