PolskaZalewska o strajku nauczycieli: "Wierzę w nich. Egzaminy na pewno się odbędą"

Zalewska o strajku nauczycieli: "Wierzę w nich. Egzaminy na pewno się odbędą"

Anna Zalewska, minister edukacji narodowej, stara się uspokoić sytuację przed kwietniowym strajkiem nauczycieli. Twierdzi, że protest nie będzie miał wpływu na terminy egzaminów gimnazjalnych i ósmoklasisty, które “na pewno się odbędą”. Jednocześnie podkreśla, że “wierzy w odpowiedzialność nauczycieli”.

Zalewska o strajku nauczycieli: "Wierzę w nich. Egzaminy na pewno się odbędą"
Źródło zdjęć: © East News | Rafal Oleksiewicz/REPORTER

05.03.2019 | aktual.: 05.03.2019 11:55

Zalewska o strajku: Wierzę w odpowiedzialność związków zawodowych i nauczycieli

Minister Zalewska wypowiedziała się na temat generalnego strajku nauczycieli, który rozpocznie się 8 kwietnia. Jest przekonana, że protest nie przeszkodzi w przeprowadzeniu egzaminów. - Nauczyciele wiedzą, na czym polega odpowiedzialność za egzaminy i doskonale wiedzą, że to nie lata 92-93, kiedy doszło do strajków i można było przełożyć jakiekolwiek egzaminy. To jest po prostu niemożliwe — mówiła na antenie TVN24. Dodała też, że “wierzy w nauczycieli", a "związki zawodowe będą odpowiedzialne za to, co może się stać”.

Przyznała też, że obecnie nauczyciele zarabiają za mało. - Rząd PiS bardzo szanuje nauczycieli, wyrównuje to, co się od 2012 nie zdarzyło. Takich podwyżek w edukacji, jakie wprowadził rząd PiS, nie było dotąd w historii — powiedziała Zalewska. Rząd zamierza przeznaczyć na edukację dodatkowe 5 miliardów i 400 milionów złotych.

Zalewska uspokaja rodziców, ale nie ma planu B na egzaminy

Szefowa MEN próbowała też uspokoić zmartwionych rodziców. - Został przeprowadzony sondaż w tamtym tygodniu. Ponad 70 procent rodziców nie wyobraża sobie takiej formuły strajku (nauczyciele nie przyszliby do pracy — przyp.red.), dlatego, że to jest zwykły rodzicielski strach o swoje dzieci, bo wtedy nie kończy się szkoły lub nie dostaje się na studia. Chcę uspokoić rodziców. Egzaminy na pewno się odbędą — mówiła na antenie telewizji Trwam.

Jednocześnie wspomniała, że MEN nie ma żadnego planu awaryjnego na wypadek, gdyby egzaminy nie odbyły się w planowanych terminach. - Nie ma planu B, jeśli chodzi o zmianę terminów przeprowadzenia egzaminów, to nie jest możliwe. Od września 2018 roku były rozstrzygane przetargi, arkusze są wydrukowane. Poza tym to jest poza ministerstwem edukacji, to jest system zewnętrzny, zarządzany przez Centralną Komisję Egzaminacyjną - wyjaśniła Zalewska.

Egzamin gimnazjalny ma zostać przeprowadzony w terminie 10-12 kwietnia. W dniach 15-17 kwietnia odbędzie się egzamin ósmoklasisty. Z kolei matury rozpoczną się 6 maja.

Strajk nauczycieli już w kwietniu, egzaminy zagrożone

Decyzją Związku Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) strajk nauczycieli rozpocznie się 8 kwietnia. Nie wiadomo, kiedy się zakończy. Tym samym zagrożony jest przebieg egzaminów gimnazjalnych oraz testów ósmoklasisty. Możliwe, że strajk przedłuży się aż do matur. ZNP domaga się podwyżek dla nauczycieli i innych pracowników oświaty w wysokości 1000 złotych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (93)