- Byliśmy przygotowani, że Danuta Jacuk-Plichta odmówi składania zeznań i posiedzenie się zakończy. Zaskoczyło nas, że chce zeznawać - przyznaje w rozmowie z WP przewodnicząca komisji śledczej ds. Amber Gold Małgorzata Wassermann (PiS). - Ja tu widzę błąd po stronie pełnomocniczki teściowej Marcina P. - dodaje członek komisji Witold Zembaczyński (Nowoczesna) i przyznaje, że przesłuchanie ocenia jako "szokujące". Dlaczego?