Przez lata rządził Rumunią z tylnego siedzenia. Teraz przegrał wybory i poszedł do więzienia. Liviu Dragnea, prezes rumuńskiej Partii Socjaldemokratycznej (PSD) i najpotężniejszy człowiek w kraju, spędzi za kratkami 3,5 roku.
Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans skrytykował reformy systemu sądownictwa przygotowywane przez rumuński rząd. Prezydent kraju przestrzega, że Rumunia może podzielić los Polski.
Tysiące Rumunów wyszły w niedzielę, 27 dzień z rzędu, na ulice Bukaresztu, by zaprotestować przeciwko centrolewicowemu rządowi. Uczestnicy manifestacji ustawili się w kształt flagi UE, wyrażając w ten sposób swe poparcie dla Wspólnoty Europejskiej i jej wartości.
W czasach, gdy sukcesy wyborcze święcą antysystemowi populiści, a nacjonalizm jest na fali, w Europie jest jedna oaza, która opiera się wiatrom zmian - przynajmniej pozornie. To Rumunia, której nowym premierem zostanie muzułmanka Sevil Shhaideh.