lepper(strona 9/56)

Andrzej Lepper zapewnił, że ani Janusz Maksymiuk - który zdaniem "Wprost" miałby zostać wicepremierem, ani Maciej Jabłoński, typowany na ministra rolnictwa - nie chcą tych stanowisk. Również Janusz Maksymiuk zaprzeczył informacjom "Wprost". Uważam, że wicepremierem powinien być Andrzej Lepper - powiedział Maksymiuk. Z kolei dziennik.pl podaje, że PiS chciałby Krzysztofa Filipka na stanowisku wicepremiera.

Janusz Maksymiuk nowym wicepremierem, resort rolnictwa obejmie Maciej Jabłoński, dotychczasowy wiceminister rolnictwa, zaufany człowiek Leppera. Takie decyzje zapadły podczas dzisiejszych obrad klubu Samoobrony - dowiedział się "Wprost" od uczestników posiedzenia. Tymczasem Andrzej Lepper zaprzecza tym informacjom: oni nie chcą tych stanowisk - powiedział. Tygodnik pisze, że w Samoobronie doszło niemal do rozłamu - posłowie nie chcieli zrywać koalicji, bo to groziłoby nowymi wyborami, na które nie byli przygotowani.

Zarząd województwa warmińsko-mazurskiego podejrzewa, że dokumenty dotyczące przekwalifikowania działki w Muntowie koło Mrągowa przysłane do urzędu marszałkowskiego z ministerstwa rolnictwa zostały sfałszowane. Chodzi o działkę, o której mówił w poniedziałek, tuż po dymisji, b. minister rolnictwa Andrzej Lepper.

Głos rozsądku - tak sekretarz generalny PiS
Joachim Brudziński określił decyzję Samoobrony o tym, że
partia ta warunkowo pozostanie w koalicji. Podobnego zdania jest
wiceszefowa klubu PiS Jolanta Szczypińska, która oceniła, że
większość posłów Samoobrony opowiedziała się za dalszą pracą nad
programem rządu.

Szef Samoobrony Andrzej Lepper ogłosił, że jego partia warunkowo pozostaje w koalicji.

Rozpoczęło się w Sejmie posiedzenie klubu Samoobrony. Według wcześniejszych zapowiedzi, posłowie Samoobrony mają podjąć ostateczną decyzję w sprawie tego, czy ich partia opuści koalicję rządową.

Są dowody, które mogą wskazywać na rolę
Andrzeja Leppera w aferze korupcyjnej w resorcie rolnictwa. Powodem zatrzymania dwóch osób, z których
jedna była bliskim współpracownikiem Leppera, było
żądanie 3 mln zł łapówki za odrolnienie blisko 39-hektarowej
działki - powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Centralne Biuro Antykorupcyjne przeszukało w nocy gabinet Andrzeja Leppera - dowiedział się nieoficjalnie "Wprost". Tygodnik informuje na swojej stronie internetowej, że działo się to w trakcie przeszukiwanie pomieszczeń w Ministerstwie Rolnictwa.

Wicepremier i szef koalicyjnej LPR Roman Giertych powiedział w Sejmie, że póki nie zobaczy dowodów, nie uwierzy w winę zdymisjonowanego w poniedziałek wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera. LPR chce, by zostały publicznie przedstawione materiały w sprawie Leppera.

Klub PiS
przedyskutował sytuację po odwołaniu z rządu szefa Samoobrony
Andrzeja Leppera. Posłowie liczą, że mimo odejścia Leppera
Samoobrona pozostanie w koalicji. Gdyby tak się nie stało, będą
wybory; ewentualne decyzje w tej sprawie - według zapowiedzi
polityków PiS - zapadną po wakacjach.

Decyzja klubu Samoobrony w sprawie
opuszczenia koalicji zapadnie po południu, na godzinę przed
głosowaniami w Sejmie - powiedział przewodniczący
Samoobrony Andrzej Lepper. Poinformował też, że jest wniosek klubu
o wykluczenie z partii europosła Ryszarda Czarneckiego -
przeciwnika wychodzenia z koalicji. Pytany czy Samoobrona wyjdzie z koalicji Lepper powiedział: tej koalicji już nie ma.

Światowe agencje odnotowują odejście wicepremiera Andrzeja Leppera. Zdaniem brytyjskiego Reutera, koalicja PiS z Samoobroną i LPR trwała od kryzysu do kryzysu.

Zdaniem rzecznika rządu Jana Dziedziczaka,
jest za wcześnie na decyzje o podaniu rządu Jarosława Kaczyńskiego
do dymisji. Dziedziczak zapowiedział przy tym na antenie TVN24, że PiS będzie szukać większości parlamentarnej.

Klub Samoobrony zebrał się w
Sejmie. Posłowie - według zapowiedzi liderów partii - mają
potwierdzić poniedziałkową decyzję władz partii o opuszczeniu
koalicji.

Obecność Samoobrony w koalicji jest niemożliwa - powiedział Janusz Maksymiuk. Zdaniem Ryszarda Czarneckiego, partia Andrzeja Leppera powinna pozostać w koalicji, ponieważ nie ma szans na wejście do Sejmu w razie przedterminowych wyborów.

Wicemarszałek Senatu Krzysztof Putra powiedział, że decyzja o dymisji Andrzeja Leppera nie była zaplanowana. Wicemarszałek wyjaśnił, że premier wybrał takie rozwiązanie, bo minister rolnictwa nie chciał sam ustąpić z rządu. Gość Programu Trzeciego Polskiego Radia podkreślił, że przyczyną dymisji wicepremiera było śledztwo CBA i zatrzymanie dwóch bliskich współpracowników Leppera.

Premier Jarosław Kaczyński uważa, że po wycofaniu się Samoobrony z koalicji prawdopodobnie dojdzie do wcześniejszych wyborów parlamentarnych, ale najwcześniej jesienią. Na pytanie, co ewentualnie będzie mottem kampanii wyborczej PiS, Jarosław Kaczyński odpowiedział, że "wybór między IV RP a Rywinlandem". Odsunięcie od władzy PiS oznacza powrót Rywinlandu - podkreślił.

"Gazeta Wyborcza" dowiedziała się, że marszałek Ludwik Dorn wydał pozwolenie na aresztowanie Andrzeja Leppera, jednak ostatecznie zrezygnowano z tego środka. Według dziennika Lepper jest podejrzewany o łapownictwo.

Wtorkowa prasa informuje o odwołaniu Andrzeja Leppera ze stanowiska wicepremiera i ministra rolnictwa i o końcu koalicji Samoobrony z PiS-em oraz komentuje te wydarzenia.

Jarosław Kaczyński uznał, iż po protestach społecznych, które nastąpiły w Polsce i co za tym idzie niewątpliwym osłabieniem pozycji PiS-u, następnym elementem zagrażającym jego rządowi mógłby być atak ze strony Samoobrony - taką opinię prezentuje na łamach "Trybuny" dr Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.