Rodzice kpt. Protasiuka w rozmowie z TVN24 mówili, że spodziewali się tego, że raport będzie obwiniał za katastrofę pilotów. Nie zgadzają się jednak z tak jednoznaczna tezą i twierdzą, że raport MAK jest dla nich nie do przyjęcia. - Skoro postanowił lądować, to znaczy, że nie pozostawiono mu alternatywy - przekonują rodzice kapitana. I podkreślają, że nie był to pierwszy raz, kiedy poddawany był presji.