Pod koniec obrad sala sejmowa zamienia się w Hyde Park. Polityków nie zraża, że parlament świeci pustkami, a telewizja skończyła transmisje. Załatwiają polityczne porachunki i codzienne (lub niecodzienne) sprawy. Na mistrza oświadczeń Sejmu IV kadencji wyrasta Marian Piłka (PiS). Wygłasza je na każdym posiedzeniu - pisze w Życiu Jerzy Kubrak.