41-letni Tomasz M. przyznał się do porwania i zabójstwa 11-letniego Sebastiana. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Na proces czeka w areszcie. Śledczy wciąż przeszukują jednak miejsce, w którym znaleziono ciało chłopca. Georadarem sprawdzają, czy nie ma tam innych zwłok.