gang(strona 26/33)

Zatrzymany w środę przez wrocławską policję Dorian R. to domniemany członek gangu Janusza K. pseudonim "Kapeć". "Kapeć" jest uważany za jednego z najgroźniejszych przestępców na Dolnym Śląsku - poinformowała w czwartek rzecznik wrocławskiej policji Beata Tobiasz.

Według policji niemieckiej, dwie
kobiety, które bandyci wzięli we Wrestedt jako zakładniczki,
zapewne już w czwartek wrócą do Niemiec.

Mazowiecka policja rozbiła grupę przestępczą napadającą na TIR-y w całym kraju. Grupa zatrzymywała samochody pod pretekstem policyjnej kontroli drogowej. Członkom grupy zarzuca się dokonanie 15 rozbojów z użyciem broni palnej, podczas których posługiwali się mundurami i akcesoriami policyjnymi.

Sąd Najwyższy ma zdecydować o miejscu procesu 15 gangsterów oskarżonych o rabunki, w tym Janusza T., pseudonim Krakowiak.

Przed Sądem Rejonowym w Lublinie rozpoczął się we wtorek proces 20-osobowego gangu "Dziuńka", powiązanego z grupą pruszkowską. Większość oskarżonych, w tym 42-letni domniemany przywódca grupy, Zbigniew J. ps. Dziuniek, przebywa w areszcie.

Obrażając i grożąc białostockim
prokuratorom, domniemany szef gangu wołomińskiego Henryk N. ps. Dziad miał
ograniczoną poczytalność - orzekli biegli powołani przez
badającą sprawę Prokuraturę Rejonową w Suwałkach (podlaskie).

Kolejny akt oskarżenia przeciw pięciu gangsterom z gangu pruszkowskiego wysłała we wtorek do sądu Prokuratura Okręgowa w Warszawie. W ubiegłym tygodniu oskarżyła ona pięciu hersztów tego gangu.

Niemiecki dziennik Berliner Morgenpost opisuje we wtorek działania polskiego gangu, który od roku napada na sklepy jubilerskie w Berlinie i innych niemieckich miastach.

Zarzut przynależności do zorganizowanej grupy zbrojnej postawiła w piątek wrocławska prokuratura okręgowa zatrzymanemu w czwartek na lotnisku w Warszawie Dariuszowi F.

Jarosław S., pseud. "Masa" - "skruszony" gangster z grupy pruszkowskiej - zeznawał w piątek jako świadek w procesie członków grupy Aleksandra Y., pseud. "Said" - domniemanego szefa mafii ormiańskiej w Polsce. Rozprawa został utajniona.

Wrocławski sąd aresztował w piątek Janusza
K., pseudonim "Kapeć" - domniemanego szefa dolnośląskiego gangu.

Zarzut oszustwa na 8 mln zł postawiła Aleksandrowi Gawronikowi katowicka prokuratura - poinformował w czwartek rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, Leszek Goławski. Były senator już wcześniej odpowiadał za wyłudzenia podatku VAT, jest też podejrzany o udział w gangu pruszkowskim. Od maja ubiegłego roku Gawronik przebywa w areszcie.

Od roku do trzech lat więzienia - takie wyroki wymierzył w środę wrocławski sąd 11 oskarżonym o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się przemytem i sprzedażą narkotyków z Holandii.

Akt oskarżenia przeciw 14 gangsterom z gangu pruszkowskiego, w tym pięciu hersztom grupy, wysłała w środę rano do sądu Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Wśród oskarżonych jest ścisłe kierownictwo osławionego gangu: Zygmunt R., Leszek D. - "Wańka", Mirosław D. - "Malizna", Janusz P. - "Parasol" i Ryszard Sz. - poinformowała Katarzyna Konwerska-Grześkowiak, rzecznik prokuratury.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro
stwierdził we wtorek, że jego ugrupowanie z największym niepokojem przyjmuje
wypowiedzi minister sprawiedliwości Barbary Piwnik dotyczące
świadka koronnego.

Do sądu wysłano akt oskarżenia przeciwko czterem
członkom gangu pruszkowskiego, tzw. małego Pruszkowa. Jeszcze we
wtorek albo w środę rano do sądu trafi też sprawa "dużego
Pruszkowa" - akt oskarżenia przeciw 14 gangsterom, w tym hersztom
gangu.

Po niespełna czterech latach obowiązywania ustawa o świadku koronnym została poddana publicznej krytyce. Świadek koronny to skruszony przestępca, który za wydanie kompanów unika kary i może otrzymać ochronę. Nie może nim być zabójca, ani szef grupy przestępczej.
Minister sprawiedliwości Barbara Piwnik w Polskim Radiu wyraziła wątpliwości, czy instytucja świadka koronnego spełnia swoją rolę w zwalczaniu przestępczości zorganizowanej.

W przyszłym tygodniu warszawska prokuratura wyśle
do sądu akt oskarżenia wobec przywódców gangu pruszkowskiego -
podały czwartkowe "Wiadomości" TVP. Według TVP, proces może się
zacząć jeszcze w tym roku.

Śląscy policjanci z Centralnego Biura Śledczego zatrzymali kolejne osoby podejrzane o przynależność do zorganizowanej grupy przestępczej.
Pierwsze osoby zatrzymano dwa lata temu. Łącznie śląscy agenci CBŚ zatrzymali ponad 30 osób, które mają na swoim koncie między innymi handel i przemyt znacznej ilości narkotyków, brutalne napady i wymuszenia różnego rodzaju wierzytelności.

Cztery zabójstwa i ponad 40 innych przestępstw zarzuca krakowska prokuratura członkom najgroźniejszego na Podhalu gangu "Ala Capone" - poinformowała we wtorek krakowska prokuratura.