Kapusta powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że kontrola dotyczy "prania brudnych pieniędzy", a także legalności podejmowanych przez gangsterów inwestycji, Pieniądze pochodzące z przestępstw są bowiem często inwestowane w działalność gospodarczą.
Wicedyrektor departamentu kontroli skarbowej w ministerstwie finansów Sylwester Zając powiedział w tej samej audycji, że kontrole nieuzasadnionych przychodów w pierwszym kwartale przyniosły skarbowi państwa miliard 700 tys. złotych. (reb)