głosowanie(strona 53/55)

Według byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza, obecne
wybory to egzamin na to, czy potrafimy wyciągać
wnioski z dotychczasowych doświadczeń.

Były prezydent Lech Wałęsa, który wraz z małżonką wziął w niedzielę udział w głosowaniu powiedział, że nigdy nie miał tak trudnego wyboru.

Wejście Polski do Unii Europejskiej, doraźne sprawy budżetowe i zapewnienie długofalowego rozwoju będą najważniejszymi zadaniami czekającymi nowych parlamentarzystów - uważa Tadeusz Mazowiecki z Unii Wolności.

Szef Unii Pracy Marek Pol ma nadzieję, że kadencja parlamentu wyłonionego podczas niedzielnych wyborów będzie spokojniejsza od mijającej.

(PAP/Przemek Wierzchowski)
Prezes PSL Jarosław Kalinowski uważa, że w wyborach weźmie udział ok. połowy uprawnionych, choć on sam chciałby, żeby frekwencja była wyższa.

(PAP/Jerzy Paszkowski)
Marian Krzaklewski, który przed południem wraz z rodziną głosował w Rzeszowie powiedział, że jest spokojny o wynik wyborów. Jestem spokojny, bo wiem, że demokracja polska funkcjonuje, że
zdecentralizowaliśmy kraj, stworzyliśmy wiele instytucji pozarządowych, których wichury polityczne na górze nie przewrócą. To jest sukces demokracji - powiedział.

Trzeba brać udział w decyzjach, które mogą zapewnić Polsce lepszą przyszłość, nawet swoim jednym skromnym głosem - mówił w niedzielę przed lokalem wyborczym wicemarszałek Sejmu Marek Borowski.

Antoni Macierewicz z Ligi Polskich Rodzin uważa, że wybór przedstawicieli do parlamentu jest najważniejszą decyzją obywateli.

Premier Jerzy Buzek, który wraz z żoną i córką głosował w Chorzowie, apelował o udział w wyborach. Premier ma nadzieję, że frekwencja będzie duża.

Jeden z liderów Platformy Obywatelskiej marszałek Sejmu Maciej Płażyński chciałby, by w kolejnych wyborach parlamentarnych wystartowała jedna centroprawicowa partia.

Wicemarszałek Senatu i lider Platformy Obywatelskiej - Donald Tusk głosował w niedzielę po godz. 11.00 w Sopocie.

Zdaniem biskupa Jakuba, ordynariusza prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej, osoby wierzące, członkowie kościołów żyją w społeczeństwie, dlatego ich obowiązkiem obywatelskim jest wzięcie udziału w wyborach.

Do niektórych obwodowych komisji wyborczych w województwie podlaskim zgłaszało się w niedzielę rano więcej ankieterów niż głosujących.

O godzinie 6.00 w niedzielę rozpoczęły się wybory parlamentarne. Zostało otwartych ponad 24 tys. lokali wyborczych. Głosować będzie można do godziny 20.00.

Ze 169 obwodowych komisji wyborczych utworzonych dla Polaków za granicą, najwięcej - bo aż 22 - jest w Stanach Zjednoczonych. Jak podał przewodniczący PKW, Ferdynand Rymarz, komisje powołano nie tylko w krajach, gdzie jest duże skupisko Polonii, ale także w bardzo egzotycznych miejscach jak Madagaskar, Singapur czy Kongo.

Na konferencji prasowej w piątkowy wieczór prezydent Aleksander Kwaśniewski zaapelował o aktywny udział w wyborach parlamentarnych wszystkich Polaków, niezależnie od ich osobistych poglądów i przekonań politycznych. Zachęcał jednak do głosowania szczególnie tych, którzy oddali na niego głos w wyborach prezydenckich, aby mógł powstać silny i stabilny rząd, z którym prezydent mógłby współpracować.

(inf.własna)

W gimnazjum w Lewinie Brzeskim (woj. opolskie) zakończył się program warszawskiego Centrum Edukacji Obywatelskiej pt. "Młodzi głosują". Składał się on z dwóch części: pierwsza to akcja edukacyjna oraz działania zachęcające do wzięcia udziału w specjalnych, szkolnych wyborach, druga - zorganizowanie Młodzieżowej Komisji Wyborczej czuwającej nad przebiegiem tego głosowania.

Wyborcy, którzy w dniu wyborów będą poza miejscem stałego zameldowania, mogą do piątku włącznie odbierać z urzędu gminy zaświadczenie o prawie do głosowania. Z takim dokumentem można głosować w dowolnym obwodzie głosowania w kraju lub zagranicą.

(inf.własna)