- Moja córka woli umrzeć, niż znów poprosić o pomoc. Powiedziała, że przez nią staliśmy się rodziną żebraków – mówi matka dziewczynki, która walczy z nowotworem. Gdy rodzice kupili dziewczynce huśtawkę, sąsiedzi oskarżyli ich o sprzeniewierzenie środków ze zbiórki na lek ratujący życie.