W wyniku huraganu Florence, któremu towarzyszy powódź, zginęło już co najmniej 15 osób - podaje AP News. Odcięte od świata zostało miasto Wilmington. Wszystkie prowadzące do niego drogi są nieprzejezdne.
Florence wciąż wędruje w głąb lądu, powodując coraz większe zniszczenia w na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Liczba ofiar niszczycielskiego żywiołu wzrosła z 5 do 7.
Co najmniej 5 osób nie żyje po uderzeniu huraganu Florence w USA. Żywioł dokonał już wielu zniszczeń i uwięził ludzi w domach. Ulice w miastach zamieniły się w rwące rzeki. Siła wiatru wynosi do 150 km/h. Woda wdarła się w ląd głębiej niż przypuszczano.