Huragan Florence uderzył w USA. Największym zagrożeniem ulewne deszcze, są pierwsze ofiary
Co najmniej 5 osób nie żyje po uderzeniu huraganu Florence w USA. Żywioł dokonał już wielu zniszczeń i uwięził ludzi w domach. Ulice w miastach zamieniły się w rwące rzeki. Siła wiatru wynosi do 150 km/h. Woda wdarła się w ląd głębiej niż przypuszczano.
14.09.2018 | aktual.: 15.09.2018 06:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Huragan Florence, który ma pierwszą kategorię w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona, będzie słabnąć. Mimo tego, najbardziej zagrożone są stany Karolina Północna oraz Karolina Południowa. W tych stanach oraz Wirginii ogłoszono stan wyjątkowy.
W Wilmington w Północnej Karolinie przewracające się drzewo zabiło kobietę i niemowlę. "To pierwsze ofiary huraganu Florence" – podało CNN. Z informacji przekazanych przez lokalną policję wynika, że drzewo przewróciło się na dom. Mąż kobiety został ranny.
Wcześniej zmarła też kobieta, do której z powodu powalonych drzew nie mogły dojechać służby ratunkowe. Przyczyną śmierci były problemy kardiologiczne.
Florence niszczy wszystko na swojej drodze
Huragan Florence uderzył już w miasto Wilmington oraz oddalone od niego o 140 km New Bern. Jak podaje CNN, w tym mieście poziom wody wzrósł do 10 metrów. Ratownicy uratowali ponad 200 osób przed podnoszącą się wodą. Kolejne 150 osób zostało zmuszone czekać, aż pogoda umożliwi ratownikom dalsze prowadzenie akcji.
W Jacksonville w Północnej Karolinie doszło do dramatycznej akcji w jednym z hoteli. Po częściowym zawaleniu się dachu trzeba było ewakuować ponad 60 osób.
CNN powołując się na władze stanowe podaje, że bez prądu jest ponad 620 tys. odbiorców w Karolinie Północnej i Południowej. Do usuwania awarii zaangażowano 4 tys. żołnierzy Gwardii Narodowej.
W internecie pojawiają się nagrania pokazujące niszczycielską moc huraganu Florence. Na jednym z nich widać, jak wiatr porywa dach stacji benzynowej.
Amerykanie od kilku dni obserwowali huragan Florence, który coraz bliżej wybrzeża USA stawał się coraz słabszy. Obecnie jest to huragan pierwszego, najsłabszego, stopnia. Jednak nie wiatr, a ulewne deszcze i wysoka woda stanowią największe zagrożenie.
Zobacz także
Sieć telewizyjna The Weather Channel opublikowała wstrząsającą wizualizację pokazującą, z czym mierzyć się będą w najbliższych dniach mieszkańcy wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Miejscami woda może sięgnąć 2,74 m, a to wysokość na której zaczyna się pierwsze piętro wielu domów.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_