Posłanka Jakubiak dostarczyła ostatnio świetnego argumentu przeciw prorodzinnej ideologii, która jest - w moim mniemaniu - zabójcza dla społeczeństwa obywatelskiego i praworządnego w Polsce. Gdy Jarosław Kaczyński oświadczył, że przez małostkowość Komorowskiego zginęło trzech posłów, bo marszałek nie zgodził się przesunąć głosowań i posłowie zamiast pociągiem musieli lecieć feralnym Tupolewem, pani poseł Jakubiak, członkini rzekomo innej niż PiS partii, powiedziała, że nie będzie krytykować prezesa PiS, bo "traktuje go jak rodzinę". Co znaczy, że jeśli ktoś zachowuje się dziwacznie, podle, szkodliwie, to - tylko dlatego, że należy do "rodziny" - nie można go krytykować. Bo rodzina jest poza oceną - pisze prof. Magdalena Środa w felietonie dla Wirtualnej Polski.