Polacy: Grabarczyk do dymisji; PJN: zwolnić prezesów PKP
Posłowie PJN domagają się od ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka zdymisjonowania szefów spółek PKP, odpowiedzialnych za chaos na kolei. Tylko taka decyzja może uratować resztki honoru ministra Grabarczyka - przekonywali w sejmie przedstawiciele klubu.
Ponad 70% Internautów Wirtualnej Polski uważa, że minister infrastruktury Cezary Grabarczyk powinien się podać do dymisji.
17.12.2010 | aktual.: 17.12.2010 17:03
Minister Grabarczyk przedstawił w sejmie informację na temat sytuacji w Grupie PKP.
Od czasu wprowadzenia nowego rocznego rozkładu jazdy pociągów (12 grudnia) na kolei panuje bałagan - pasażerowie mają problemy z uzyskaniem informacji o przyjazdach i odjazdach pociągów, rozkłady umieszczone na dworcach i w internecie różnią się od siebie, podróżni są odsyłani na nieistniejące perony itp.
- To wyjątkowy rozkład jazdy. Mam wrażenie, że przy tym rozkładzie jazdy rozjechała się polska kolej - oceniła podczas konferencji prasowej w sejmie wiceszefowa PJN Elżbieta Jakubiak.
Jednocześnie zaznaczyła, że należy "bardzo wyraźnie odróżnić polskich kolejarzy od polskich prezesów". - Składamy wotum nieufności wobec tych wszystkich prezesów, którzy nie byli w stanie zapanować nad spółkami. Polscy kolejarze dziś cierpią za to, że mają nieudolne przywództwo - podkreśliła posłanka.
Według PJN, uporanie się z sytuacją na kolei poprzez zdymisjonowanie urzędników odpowiedzialnych za sytuację to "dziś jedyna honorowa sytuacja, która może ratować resztki honoru ministra Grabarczyka".
Jakubiak przypomniała, że PJN złożył w sejmie wspólny z SLD wniosek opozycji o wotum nieufności wobec ministra infrastruktury. - Mamy nadzieję, że (...) dojdzie do głosowania, w którym minister zostanie odwołany. Ale zanim do tego dojdzie uważamy, że Polacy zasługują na przeprosiny, a jedynymi przeprosinami może być dymisja tych urzędników - zaznaczyła.
- Żaden z tych urzędników nie był w stanie dziś wziąć odpowiedzialności. A więc nawet taka sytuacja dla nich komfortowa - bo Sejm udostępnił swoje podwoje - i była szansa na to, by prezesi powiedzieli: tak, popełniliśmy błąd, rezygnujemy - powiedziała.
Kazimierz Hajda z PJN przypomniał, że do podziału PKP na spółki doszło ok. 10 lat temu. - Oczywiście sensowne, było oddzielenie infrastruktury, torów od przewoźników, ale już dzielenie przewozów na różne spółki, na te dwie główne: Intercity i Przewozy Regionalne było chyba błędem, jak widać po czasie - mówił.
W ocenie posła, obie spółki nie mogą się dogadać odnośnie rozkładu jazdy i "podbierają sobie pasażerów". - Najwyższy czas, by wyciągnąć z tego wnioski, (...) by jednak połączyć z powrotem tych przewoźników, wiele problemów by się rozwiązało samo - przekonywał Hajda.
Jak tłumaczył, konsolidacja spółek byłaby korzystna także, gdy chodzi o przyszłą konkurencję. - To już przesądzone, że na polski rynek będzie wchodzić konkurencja, Deutsche Bahn - zaznaczył.
Z kolei Tomasz Dudziński podkreślił, że klub PJN "zaproponował poprawkę, która zwiększa budżet Urzędu Transportu Kolejowego o 3 mln zł kosztem Urzędu Regulacji Energetyki". - Liczymy na to, że PO poprze tę poprawkę - powiedział.
Weź udział w ankiecie: