Trwa ładowanie...
d17gfvt
Temat

dr g.

Igor Janke: Mirosław G. i zepsute elity
11-01-2013 15:03

Igor Janke: Mirosław G. i zepsute elity

Sprawa Mirosława G. dobrze obrazuje, co stało się z polskimi elitami. Oto po sześciu latach od zatrzymania znanego lekarza, po wielkiej debacie i sporach, okazuje się, że szanowany powszechnie chirurg brał łapówki. Robił coś, co jest ewidentnie nagannie moralnie. W każdym zdrowym, normalnym społeczeństwie byłby za to bardzo ostro potępiony, spotkałby go zapewne zawodowy ostracyzm. Tymczasem słyszymy, że właściwie to nie jest tak źle, że sąd przecież nie zmiażdżył lekarza - pisze w najnowszym felietonie dla Wirtualnej Polski Igor Janke.

Przemysław Wipler: takie metody śledztwa to standard w polskim wymiarze sprawiedliwości
10-01-2013 13:09

Przemysław Wipler: takie metody śledztwa to standard w polskim wymiarze sprawiedliwości

Metody opisywane przez sędziego Tuleyę to był błąd. Do CBA trafiali wówczas funkcjonariusze z CBŚ i innych organów ścigania. Stamtąd przynieśli takie metody - mówi w programie "Z każdej strony" Przemysław Wipler, poseł PiS. - To są zresztą metody standardowe dla polskiego wymiaru sprawiedliwości, ale przypisano je PiS - uważa poseł.

Waldemar Kuczyński: nieprawości CBA wyrosły z paranoi o Układzie
10-01-2013 12:40

Waldemar Kuczyński: nieprawości CBA wyrosły z paranoi o Układzie

Czy sędzia Igor Tuleya popełnił nadużycie mówiąc, że PiS-owski styl przesłuchań przypomina czasy stalinizmu? - pyta w najnowszym felietonie dla Wirtualnej Polski Waldemar Kuczyński. Według naszego publicysty sędzia "poszedł tak daleko, jak powinien". - Uznał, że to, co byłoby humanistyczną rewolucją w czasach stalinowskich, w państwie demokratycznym początków XXI wieku jest nadużyciem tak dużym, by zasadne było pokazanie go na tle tamtych strasznych czasów - uważa Kuczyński.

Łukasz Warzecha: Doktorowi G. wyrywali paznokcie
10-01-2013 08:52

Łukasz Warzecha: Doktorowi G. wyrywali paznokcie

Stalinowscy siepacze od Mariusza Kamińskiego wpadli do gabinetu doktora G., po czym w kajdanach zawlekli go na przesłuchanie. Tam doktora G. rozebrano do naga, posadzono na nodze od stołka, kazano robić przysiady, wbijano igły pod paznokcie, świecono lampą w oczy, odmawiano jedzenia i picia, a na koniec – przepraszam za drastyczność – jeden z siepaczy na niego nasiusiał (scena z "Przesłuchania" Bugajskiego). W końcu jak metody stalinowskie, to do końca - pisze w najnowszym felietonie dla Wirtualnej Polski Łukasz Warzecha.

Nie ma nowych dowodów na korupcję doktora G.
28-10-2010 00:55

Nie ma nowych dowodów na korupcję doktora G.

Prokuratura, po blisko trzech latach śledztwa, umorzyła korupcyjne wątki w sprawie znanego kardiochirurga dr. Mirosława G., dowiedziała się "Rzeczpospolita".

d17gfvt
d17gfvt
Więcej tematów