Trwa ładowanie...
d1iszem
Temat

didaskalia(strona 2/2)

"Trzask spadających na podłogę szczęk", gdy Polska wstępowała do NATO
6 grudnia 2023, 18:32

"Trzask spadających na podłogę szczęk", gdy Polska wstępowała do NATO

- Mnie się zdawało wtedy, że wystarczy wola polityczna - przyznał płk Andrzej Derlatka, oficer wywiadu, w odpowiedzi na pytanie Patrycjusza Wyżgi, w jaki sposób wstępuje się do NATO i Unii Europejskiej. - Potem się okazało, że to tak nie jest, że to są wysokie schody i trzeba się wdrapywać - dodał gość programu WP "Didaskalia". - Jest 11 umów dotyczących członkostwa w NATO, z których 9 dotyczy sfery cywilnej - tłumaczył. Jak podkreślił, NATO to pakt nie tylko wojskowy, to także "klub krajów demokratycznych z gospodarką rynkową, który szanuje demokrację, prawa człowieka itd. A przy okazji się zbroi, jeśli jest potrzeba, albo się rozbraja, jeśli nie ma takiej potrzeby". Derlatka opowiadał o swoim udziale w negocjacjach ws. członkostwa Polski w NATO. Zdradził, że nie było ważne, ile mamy czołgów, samolotów, broni. - Chodzi o podstawowe sprawy: o cywilną kontrolę nad armią, o to, że armia musi być częścią państwa, a nie - państwem w państwie. Musi podlegać regułom, które my uważamy za słuszne i my wszyscy się do tych reguł stosujemy - relacjonował rozmowy z przedstawicielami NATO. Derlatka przyznał, że ówczesne wyobrażenie Polaków o NATO było zupełnie inne. - Słychać było trzask szczęk spadających na podłogę. Nasi generałowie nie mieli wówczas czasu na czytanie tego typu informacji. Nikt im tego nie przekazał - skomentował pułkownik.

Polska jest "średniakiem". Ekspert ocenił kraj na tle Europy
29 listopada 2023, 14:41

Polska jest "średniakiem". Ekspert ocenił kraj na tle Europy

- Fajnie jest być dużym i fajnie jest być mocarstwem. I lepiej być mocarstwem niż średniakiem […], ale nie jest to konieczne - stwierdził politolog Bartłomiej Radziejewski, gość programu WP "Didaskalia". W rozmowie z Patrycjuszem Wyżgą przyznał, że Polska posiada właśnie taki status "średniaka". Jednocześnie jednak stwierdził, że bycie wśród "średnich" wcale nie musi być złe. - Można być też średniakiem i być całkiem dobrze prosperującym krajem - dodał. Ekspert przytoczył przykłady krajów, które dawniej były mocarstwami, a dziś funkcjonują jako państwa średnie. Miał na myśli Niemcy, Francję oraz Wielką Brytanię. - To jest dość szeroka kategoria - wyjaśnił Radziejewski. Tym, o co warto zawalczyć, będąc "średniakiem", jest pełnienie funkcji "moderatora". - Kreator to ten, co tworzy reguły gry. Moderator ten, który ich nie tworzy, ale modyfikuje, ma wpływ. Odbiorca tylko akceptuje, przyjmuje - tłumaczył dalej gość WP, zaznaczając, że na obecnym etapie Polska jest niestety jedynie odbiorcą. Politolog zachęca polskich polityków, by zawalczyli o taką zmianę. W tej chwili jednak ekspert nie widzi perspektywy na to, by Polska miała szansę na uzyskanie etykiety "kreatora". - To bardzo odległa w tej chwili perspektywa. To trzeba by być mocarstwem. Kto wie, może za 30-50 lat, jeżeli już zyskalibyśmy status moderatora, moglibyśmy o tym zacząć myśleć - podzielił się swoją opinią Radziejewski. Jego zdaniem, po podjęciu odpowiednich działań Polska ma szansę stać się moderatorem systemu europejskiego w ciągu roku, jeśli zaś chodzi o zdobycie pozycji moderatora światowego - może się to udać w perspektywie kilku dekad.

Będzie III wojna światowa? Polski ekspert wyjaśnia
29 listopada 2023, 15:13

Będzie III wojna światowa? Polski ekspert wyjaśnia

- Niskie, bardzo niskie - ocenił ryzyko wybuchu III wojny światowej gość programu WP "Didaskalia", politolog Bartłomiej Radziejewski. Zdaniem eksperta, jest ona po prostu nieopłacalna. - Wojna frontalna, wojna amerykańsko-chińska, jest w ogóle mało prawdopodobna, a III wojna światowa jeszcze mniej prawdopodobna. Praktycznie nikt istotny nie ma interesów w takiej wojnie - zapewniał Radziejewski w rozmowie z Patrycjuszem Wyżgą. Dodał jednak, by mieć na uwadze, że "zawsze istnieje ryzyko wymknięcia się spraw spod kontroli i niekontrolowanej eskalacji". Jako jedną z przyczyn, dla których ryzyko wojny jest niewielkie, gość WP wymienił panujący obecnie na światowej scenie system, który on nazywa "dwa plus dwa". Tworzą go dwa supermocarstwa, czyli Stany Zjednoczone i Chiny, oraz dwa mocarstwa, którymi są Indie oraz Rosja. Taki układ tworzy "unikatowe reguły gry", gdyż występuje po raz pierwszy na kartach historii świata. Dużym plusem przemawiającym za pokojem na świecie jest dobrze rozwinięta komunikacja między supermocarstwami, której dawniej nie było. - Jesteśmy też w dużo lepszej sytuacji, niż byliśmy w czasach amerykańsko-sowieckich, gdzie właściwie do lat 60., do kryzysu kubańskiego, była bardzo słaba komunikacja między supermocarstwami na okoliczność kryzysów. Dzisiaj już na starcie zimnej wojny amerykańsko-chińskiej, bo z tym moim zdaniem mamy do czynienia, mamy taką komunikację - tłumaczył Radziejewski. Ta komunikacja i "obustronna świadomość" sprawiają, że w przypadku wystąpienia groźnego incydentu na Morzu Południowochińskim nie dojdzie do eskalacji konfliktu. A że do takiego incydentu dojdzie, tego gość "Didaskaliów" jest praktycznie pewny.

d1iszem
d1iszem
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj