Na 94. kilometrze autostrady A4 w kierunku Legnicy miał miejsce groźny wypadek. Zderzyły się dwa samochody ciężarowe. Zapalił się jeden z pojazdów, w którym przewożono dezodoranty. Doszło do wybuchu.
Do szpitala Maasstad w Rotterdamie w Holandii trafił 19-latek, który wdychał dezodorant. Po kilku dniach od wprowadzenia w śpiączkę farmakologiczną zmarł. Nastolatek był chory psychicznie, miał przypisane leki.
- W Ostrowie Wielkopolskim spłonął samochód
- Jak się okazało, było to podpalenie
- Policja już zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy przyznali się do winy