Ostrów Wielkopolski: przy pomocy zapalniczki i dezodorantu podpalili samochód nielubianego znajomego
• W Ostrowie Wielkopolskim spłonął samochód
• Jak się okazało, było to podpalenie
• Policja już zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy przyznali się do winy
13.05.2016 | aktual.: 13.05.2016 10:40
We wtorek, 10 maja, kilka minut po godz. 23 straż pożarna została wezwana do pożaru samochodu zaparkowanego na parkingu przy ul. Harcerskiej w Ostrowie Wielkopolskim. Ogień szybko udało się ugasić, ale przybyli na miejsce strażacy od razu ocenili, że przyczyną pożaru musiało być podpalenie.
Wszczęte w tej sprawie śledztwo doprowadziło już następnego dnia do zatrzymania podejrzanych, którymi okazali się dwaj mężczyźni w wieku 19 i 20 lat. Obaj przyznali się do winy. Samochód podpalili przy pomocy zapalniczki i dezodorantu.
- Mężczyźni przyznali, że znają właściciela samochodu, który podpalili. Swój czyn tłumaczyli tym, że nie darzą go sympatią - wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską Małgorzata Łusiak, oficer prasowy ostrowskiej policji.
Sprawcom za zniszczenie mienia o wartości blisko 2,5 tys. zł grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .