demonstracja(strona 27/35)

Setki funkcjonariuszy Ministerstwa Informacji demonstrowało w Bagdadzie przeciwko usunięciu ich z pracy przez amerykańską administrację. Na ulicę wyszli też studenci szkoły inżynierii wojskowej, protestujący przeciwko zamknięciu ich uczelni, podległej resortowi obrony.

Oficerowie dawnej armii irackiej zagrozili zorganizowaniem masowych demonstracji antyamerykańskich w Bagdadzie i innych miastach Iraku, a także akcjami zbrojnymi i zamachami samobójczymi, których celem staną się żołnierze USA.

Ponad dziesięć tysięcy irackich szyitów
uczestniczyło w pokojowym marszu w Bagdadzie,
protestując przeciwko obecności amerykańskich sił w kraju oraz
powołaniu przez USA "marionetkowego rządu irackiego".
Ocenia się,
iż była to największa po wojnie antyamerykańska demonstracja w
Iraku.

(Archiwum)
"Unia zrobi cię w balona", "Najpierw doili sowieci, dziś doi UE", "UE dziełem szatana, UE=666" – takie hasła widniały na transparentach, które przygotowali na swoją demonstrację w Warszawie przeciwnicy wejścia Polski do Unii Europejskiej.

Stacje benzynowe Esso, należące do grupy ExxonMobil, są w sobotę celem demonstracji antywojennych w Rzymie, Mediolanie, Turynie i blisko 30 innych miastach Włoch.

(aktualizacja godz. 17.20)

Kilkuset rowerzystów przejechało w piątek wieczorem ulicami Warszawy. Na początku były spięcia z policją, później przejazd rowerzystów na marcowej "Masie Krytycznej" przebiegał spokojnie.

Waszyngtońska policja aresztowała w środę dwie laureatki pokojowej Nagrody Nobla oraz 65 innych osób. Wszyscy protestowali przeciw wojnie z Irakiem.

Około pół tysiąca młodych ludzi demonstrowało w
poniedziałek w Krakowie przeciwko wojnie w Iraku. Wezwali do
bojkotu amerykańskich towarów i apelowali o odsyłanie książeczek
wojskowych zwierzchnikowi polskich sił zbrojnych, prezydentowi
Aleksandrowi Kwaśniewskiemu.

W stolicy Egiptu, Kairze, demonstracje antywojenne przybrały w piątek olbrzymie rozmiary. Tysiące Egipcjan zebrały się po południu w centrum miasta na placu Tahrir.

Od 80 do 100 tys. osób - według wstępnych szacunków policji - zebrało się w czwartek w Atenach, aby demonstrować przeciwko wojnie z Irakiem. Najczęściej słyszanym okrzykiem było: "Bush - morderca!". Uczestnicy manifestacji twierdzą, że jest ich co najmniej dwa
razy więcej.

(PAP)
Antywojenne demonstracje, które przetaczają się dziś przez cały świat dotarły do Polski. W Poznaniu około dwustu pacyfistów i anarchistów manifestowało na Placu Wolności przeciwko amerykańskiej inwazji na Irak.

Nowy minister rolnictwa Adam Tański apeluje do rolników o zakończenie protestów i zapowiada dialog. Na wtorek związki rolnicze zapowiedziały w Warszawie manifestację. Rolnicy będą się domagać podwyższenia cen interwencyjnego skupu żywca. Domagają się też odrzucenia prezydenckiego weta do ustawy o biopaliwach, uchwalenia ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego i ustawy, która gwarantowałaby
poziom finansowania rolnictwa z budżetu państwa.

Skrajnie prawicowa organizacja ukraińska UNA-UNSO zapowiedziała na środę akcję protestacyjną koło polskiego
konsulatu generalnego we Lwowie w związku z przygotowaniami do
obchodów 60. rocznicy tragedii wołyńskiej.

Opóźnione tramwaje, pociągi i autobusy, zablokowane w newralgicznych punktach drogi - takie utrudnienia spotkały w piątek mieszkańców i przejeżdżających przez woj. śląskie. Powodem był protest śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" przeciwko społeczno-gospodarczej polityce rządu.

We wtorek na drogach w różnych częściach kraju ponownie demonstrowali rolnicy. W Bedlnie (Łódzkie) kobieta zginęła, gdy jej auto zostało zmiażdżone w kolumnie pojazdów stojących, na którą najechał samochód ciężarowy.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik poinformował, że do niedzieli zorganizowanych zostało ok. 800 blokad rolniczych, w których wzięło udział ok. 50 tys. osób.

Kółka Rolnicze i rolnicza "Solidarność" domagają się od rządu podjęcia rozmów o sytuacji na wsi. Oba związki popierają rolnicze protesty i potępiają użycie siły przez policję przeciw ich uczestnikom.

W poniedziałek rolnicy ponownie demonstrowali na drogach. W większości przypadków blokady nie utrudniły poważniej ruchu, bo rolnicy często przepuszczali pojazdy.

(PAP)
Wszyscy mamy nadzieję na pokojowe rozwiązanie konfliktu wokół Iraku, ale w razie konieczności świat musi być gotowy na użycie siły - to słowa amerykańskiego ministra obrony.