- Zachowałem się tak, jak zachowałbym się jeszcze raz. Wszystkim bym to doradzał. I mam nadzieję, że wszyscy, którzy otrzymali te skierowania i terminy w czasie do 5 kwietnia, skorzystali z tych szczepień - mówił Szymon Hołownia w programie "Tłit". - To nie jest sprawa etyczna, to jest sprawa polityczna. Jestem przekonany, że zachowałem się słusznie. Zostaliśmy postawieni pod ścianą przez system, który powiedział: albo się szczepicie, albo do widzenia. Zawsze się znajdzie jakiś kij. Jakbym się nie zaszczepił, byłoby kręcenie przez następnych kilka tygodni, że namawiał do szczepień, a sam się boi - kontynuował Hołownia. Lider Polski 2050 odniósł się również do wpisu prezydenta Andrzeja Dudy na temat szczepienia. - Oczywiste, że będzie chciał dokuczyć. Jego wilcze prawo. Na tym polega polityka, że jedni drugich kąsają po łydkach jak potrafią, nawet jeśli są prezydentami RP - stwierdził. - Co innego w tym wpisie było porażające. To, że prezydent RP, kraju który jest w samym środku trzeciej fali pandemii, nazywa szczepienia słabością - dodał Hołownia.