burza(strona 51/56)

Synoptycy zapowiadają na najbliższą noc i na sobotę znaczne opady i gwałtowne burze w województwach: dolnośląskim, opolskim i śląskim. Na prośbę ministra MSWiA Ludwika Dorna strażacy przygotowują się do niesienia pomocy ewentualnym poszkodowanym i usuwania skutków nawałnic.

Piorun zabił 70 kóz w środkowej Bułgarii - poinformowała agencja BTA. Do zdarzenia doszło podczas silnej burzy, która nawiedziła region.

Burze z piorunami i silne deszcze spowodowały
śmierć 19 ludzi na północy Indii - poinformowały miejscowe władze. Całkowity bilans ofiar szalejących od dwóch dni
w stanie Uttar Pradeś burz to 31 zabitych i 42 rannych.

Potężna burza gradowa, która przeszła nad chorwacką częścią półwyspu Istria zabiła całe duże stado owiec.

Wschodnie rejony stanu Teksas nawiedziły w sobotę gwałtowne burze, którym towarzyszył wiatr osiągający szybkość do 160 km/godz i grad wielkości piłek tenisowych.

Nad Pekin dotarła burza piaskowa, ograniczając widoczność,
barwiąc na żółtawy kolor niebo i pokrywając wszystko w mieście
warstwą pyłu w kolorze ochry. Wygląda "jakby pustynia w nocy wkradła się i spadła na miasto" - podała chińska agencja Xinhua, przytaczając wypowiedź jednego z mieszkańców Pekinu.

Władze stanowe szacowały
straty poczynione przez silne wiatry i burze, które dotknęły w
niedzielę środkową i wschodnią część USA. Zginęło co najmniej 27
osób.

Co najmniej 11 osób zginęło podczas gwałtownych burz w trzech amerykańskich stanach. Rzecznik służb kryzysowych stanu Tennessee Kurt Pickering poinformował o ośmiu ofiarach w hrabstwie Dyer na zachodzie stanu. Według niego, istnieją obawy, że liczba ofiar może się zwiększyć.

Pojedynczy piorun zabił aż 68 krów na mlecznej farmie w Australii - twierdzi jej właściciel.

Burze połączone z intensywnymi opadami deszczu przeszły rano nad Śląskiem Cieszyńskim i Andrychowem, doświadczonymi przez sierpniową powódź. Wystąpiły lokalne podtopienia. Obficie padało także w Bielsku-Białej.

Na 690 tys. zł oszacowano łącznie straty poniesione w wyniku ośmiu pożarów, do których doszło w poniedziałek wieczorem w województwie podlaskim. W akcjach gaśniczych wzięło udział blisko 240 strażaków i 61 wozów - poinformował rzecznik prasowy podlaskiej
straży pożarnej Marcin Janowski.

Na Lubelszczyźnie trwa usuwanie skutków burzy, która przeszła rano nad regionem. Najgorzej jest w powiatach łęczyńskim, świdnickim, lubartowskim, chełmskim i lubelskim. Podtopione są miejscowości Głusk i Mętów.

Trwa usuwanie szkód, które minionej nocy spowodowała burza w trzech miejscowościach powiatu radomskiego: Wojsławicach, Grzmucinie i Kuczkach. Nawałnica uszkodziła kilka budynków gospodarczych, poprzewracała drzewa i zerwała linię energetyczną. Nikt nie ucierpiał.

W województwie podlaskim trwa usuwanie skutków wczorajszej nawałnicy. Około trzystu mieszkań w regionie nie ma jeszcze prądu. Najgorzej jest we wsiach w okolicach Czyżewa i Wysokiego Mazowieckiego. Energetycy zapewniają, że do południa usuną wszystkie awarie.

Około 11 tysięcy domów na Podlasiu nie ma prądu - to skutek burzy, która przeszła nad regionem. Najgorzej jest we wsiach w
okolicach Bielska Podlaskiego, Wysokiego-Mazowieckiego i Łap.

Dwie osoby zginęły, a siedem zaginęło w Rumunii w następstwie burz i powodzi - podały rumuńskie władze.

Kilkadziesiąt razy musieli interweniować dolnośląscy strażacy na skutek burz połączonych z opadami
deszczu i gradobiciem. Straż pożarna najczęściej wypompowywała
wodę z piwnic. Nie zanotowano ofiar.

Piorun zabił kobietę, która przyszła do szkoły na warszawskiej Ochocie po swojego 8-letniego syna. Do wypadku doszło na boisku szkolnym - poinformowała policja.

40-letni rolnik Piotr E. został
śmiertelnie porażony przez piorun we wsi Węglin (Lubelskie) -
poinformował rzecznik prasowy komendy powiatowej policji w
Kraśniku Janusz Majewski.

Prawie 500 razy interweniowali strażacy po
nawałnicy, jaka przeszła nad Dolnym
Śląskiem. Strażacy najczęściej usuwali powalone drzewa i konary
leżące na jezdniach, wypompowywali wodę z piwnic, a także
uprzątali urwane rynny, anteny oraz przewrócone billboardy
reklamowe.