burza(strona 50/56)

Gwałtowna burza pozbawiła energii elektrycznej ponad 14 tysięcy budynków w Tokio.

Do nieprawdopodobnego i szczęśliwie zakończonego wypadku doszło w piątek w gmachu ministerstwa spraw wewnętrznych w Rzymie. Podczas gwałtownej burzy piorun trafił w biurko, a siedząca przy nim pracownica odniosła tylko lekkie obrażenia. W ministerstwie wybuchła panika. O wypadku poinformował dziennik "La Repubblica".

Gwałtowna burza przeszła nad Budapesztem, w chwili, gdy w stolica
Węgier obchodziła święto narodowe. Zginęły co najmniej 3 osoby,
jest bardzo dużo rannych - informuje węgierska agencja prasowa, powołując się na służby porządkowe.

Jeszcze około 1000 gospodarstw domowych w województwie podlaskim pozostaje bez prądu. To skutek gwałtownych burz, jakie przeszły wieczorem i w nocy nad północno-wschodnią Polską. Najgorzej jest w okolicach Hajnówki gdzie połamane są słupy. Tuż po burzach bez prądu było blisko 20 tysięcy odbiorców.

Na Podlasiu wciąż ok. trzech i pół tysiąca gospodarstw nie ma prądu. Energetycy usuwają kolejne awarie po burzy. Nadal jest uszkodzonych blisko 130 stacji transformatorowych średniego napięcia.

Energetycy usuwają awarie spowodowane burzami, które przechodzą nad Podlaskiem. W tej chwili prądu nie ma około 5 tysięcy gospodarstw.

W wielu regionach Polski wystąpiły gwałtowne burze. W niektórych miejscach, m.in. w Świętkorzyskiem, na Podlasiu i w woj. warmińsko-mazurskim, pogoda wyrządziła poważne szkody.

Prawie tysiąc odbiorców jest ciągle
pozbawionych prądu w wyniku uszkodzeń linii energetycznych w
czasie burzy, która przeszła po południu nad częścią
województwa podlaskiego - poinformował dyżurny Zakładu Energetycznego Białystok SA.

Burza rozpętała się nad Krakowem na
zakończenie konferencji prasowej posłów Stanisława Łyżwińskiego i
Jerzego T. Zawiszy z Samoobrony. Najważniejszymi tematami była
susza oraz niezadowolenie Samoobrony ze zmian w ordynacji
wyborczej do samorządów - informuje "Gazeta Krakowska".

Czternastoletni chłopiec został ciężko ranny od uderzenia pioruna podczas burzy w Beskidzie Żywieckim. Dziecko trafiło do szpitala w Bielsku-Białej - poinformował ratownik dyżurny grupy beskidzkiej GOPR Zygmunt Mizia.

W okolicach Bartoszyc w województwie warmińsko-mazurskim przeszła burza. Wiatr powalił kilkanaście drzew, jedno przewróciło się na jezdnię i gałąź przygniotła samochód. W środku był ojciec z trójką dzieci. Dzieciom nic się nie stało, ale ojciec został lekko ranny.

Burze i ulewne deszcze, które nawiedziły w nocy rejon nad Morzem Czarnym, spowodowały odcięcie od świata kilku kempingów i wsi - poinformowało bułgarskie radio publiczne.

Burza, której towarzyszył niezwykle
silny wiatr, przeszła (Małopolskie).
Strażacy z komendy powiatowej w Oświęcimiu poinformowali, że
wichura zerwała sześć dachów z domów, łamała konary drzew i
zrywała linie energetyczne.

Rzeki zamiast ulic, zalane piwnice i domy. Gigantyczne korki w wielu rejonach Trójmiasta. Kilkugodzinna awaria Szybkiej Kolei Miejskiej, spowodowana uderzeniem pioruna w sieć trakcyjną. Tak na Pomorzu wyglądał pierwszy dzień lata, które rozpoczęło się wczoraj, dokładnie o 14.27.

Ponad 100 zgłoszeń o połamanych gałęziach, konarach i zalanych budynkach odebrali do tej pory strażacy z Warmii i Mazur. Nad województwem przechodzą burze z intensywnym deszczem i silnym, porywistym wiatrem.

Zablokowana droga krajowa nr 5, prowadząca z Poznania do Bydgoszczy, powalone drzewa i zerwane lokalne linie energetyczne - to skutki burzy i nawałnicy, która przeszła przez Wielkopolskę.

Sztab kryzysowy Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego ostrzega przed burzami, silnymi wiatrami, a nawet gradem, który może spaść w nocy ze środy na czwartek na terenie całego woj. dolnośląskiego. Pierwsze burze i intensywne opady deszczu przeszły już przez woj. dolnośląskie. We Wrocławiu spadające konary drzew zablokowały kilkanaście ulic.

Do kilkudziesięciu podtopień piwnic oraz zalania ulic, spowodowanych burzą, doszło w środę popołudniu w Pucku i Trójmieście.

Burzowo zaczyna się lato w górach. Wczoraj nad Tatrami przetoczyła się pierwsza intensywna burza. Pioruny i mokre szlaki mogą być groźne dla turystów. Nie jest prawdą, że w górach latem jest bezpieczniej niż zimą. Oprócz wędrujących wieczorem niedźwiedzi najpoważniejszym zagrożeniem są burze.

Potopione uprawy, zboża zniszczone przez
grad i ulewny deszcz, ziemniaki wypłukane z pól, zniszczone
nawierzchnie dróg, przepusty, mosty i kładki - to efekt nawałnicy,
która przeszła w sobotę nad gminami Nawojowa, Stary
Sącz i nad Nowym Sączem - pisze "Dziennik Polski".