bliski(strona 16/35)

Około 200 palestyńskich bojowników, wielu z bronią w ręku, schroniło się w kościele Narodzenia
Chrystusa w Betlejem, jednym z najbardziej świętych miejsc chrześcijaństwa - poinformował w środę włoski dziennikarz.

(AFP)
Prezydent George W. Bush powiedział we wtorek, iż ma nadzieję, że Palestyńczycy mogą mieć swoje własne pokojowe państwo.

Od początku intifady, tj. od września 2000 r., na palestyńskich terytoriach okupowanych rany od kul
odniosło 52 dziennikarzy, a w większości przypadków były to rany od kul izraelskich.

Wysoki Komisarz ONZ do spraw Praw Człowieka Mary Robinson wezwała we wtorek Narody Zjednoczone do pilnego wysłania misji na Zachodni Brzeg Jordanu i do Strefy Gazy, w celu ustalenia czy naruszane są prawa człowieka przez obie strony konfliktu.

Izrael ostrzegł swych sąsiadów - Syrię i Liban - że na jego północnej granicy z Libanem gromadzą się partyzanci Hezbollahu, co może mieć bardzo poważne konsekwencje.

Armia izraelska uniemożliwiła we wtorek wjazd do Ramallah konsulom i reprezentantom krajów Unii
Europejskiej - poinformował konsul hiszpański Manuel Salazar.

Pożar wybuchł we wtorek po południu w meczecie Omara - głównym miejscu kultu muzułmańskiego w Betlejem. Nie podano przyczyny pożaru.

Watykańska agencja Fides zdementowała informacje, jakoby katolicki ksiądz Jacques Amateis zginął podczas starć izraelsko - palestyńskich w Betlejem.

Była amerykańska sekretarz stanu Madelaine Albright dołączyła do krytyków bliskowschodniej polityki Białego Domu i wezwała prezydenta George'a W. Busha do odgrywania bardziej aktywnej roli w regionie.

Wysłannik Unii Europejskiej na Bliski Wschód Miguel Angel Moratinos zwrócił się do władz izraelskich, by zezwoliły mu na spotkanie z palestyńskim przywódcą Jaserem Arafatem, oblężonym przez izraelskich żołnierzy w swojej siedzibie w Ramallah.

Obradujący w stolicy Malezji
Kuala Lumpur ministrowie spraw zagranicznych Organizacji
Konferencji Islamskiej (OKI) zaapelowali w poniedziałek do ONZ o wzięcie
Palestyńczyków pod międzynarodową ochronę.

Palestyński minister informacji Jaser Abed
Rabbo oskarżył w poniedziałek Stany Zjednoczone o współpracę z
Izraelem w kwestii najazdu na ziemie palestyńskie.

Wojska izraelskie kontynuowały w
niedzielę operację na Zachodni Brzegu Jordanu: przeczesały
Ramallah i rodzinną wioskę Marwana Barghuti`ego - przywódcy ruchu
al-Fatah, aresztując w sumie kilkadziesiąt osób.

Prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush podkreślił w sobotnim oświadczeniu dotyczącym sytuacji na Bliskim Wschodzie, że przywódca palestyński Jaser Arafat mógł zrobić znacznie więcej dla zwalczania terroryzmu.

Przywódca Palestyńczyków Jaser Arafat
spotkał się w sobotę z czwórką zachodnich obywateli. Zgodę na
wizytę wydała izraelska armia, która od piątku zajmuje siedzibę
Arafata w Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu.

Izraleskie czołgi wjechały w sobtę wieczorem do palestyńskich miejscowości Beit Lahia i Tal al-Sultan w północnej i południowej Strefie Gazy. Według Palestyńczyków, czołgi otworzyły ogień do palestyńskich celów.

(AFP)
Rada Bezpieczeństwa ONZ wezwała w sobotę Izrael do wycofania się z miast palestyńskich, w tym z Ramallah, gdzie znajduje sie siedziba Jasera Arafata. Wniosek poparły także Stany Zjednoczone.
Rezolucję przyjeło jednogłośnie 14 członków Rady Bezpieczeństwa. Na posiedzeniu nieobecni byli przedstawiciele Syrii, którzy wyszli w proteście przeciwko treści dokumentu. Syria przedstawiła własną rezolucję w sprawie Izraela.

Premier Ariel Szaron zwołał na niedzielę gabinet bezpieczeństwa, aby omówić rezultaty zajęcia
kwatery głównej Arafata w Ramallah i prowadzenie dalszych operacji militarnych.

Siły izraelskie zatrzymały w sobotę wysokiego rangą działacza organizacji palestyńskiej Jasera
Arafata al-Fatah w Ramallah na Zachodnim Brzegu.

Palestyńczycy niosą zastrzelonego bojownika palestyńskiego (AFP)
Wojsko izraelskie wzięło w piątek szturmem siedzibę Jasera Arafata w Ramallah. Przywódca Palestyńczyków wykluczył poddanie się. Arafat zarzucił USA, że wyraziły zgodę na atak wojsk izraelskich na jego kwaterę główną.