Turyści, wędrujący przez Beskid Wyspowy w południowej części masywu Lubonia Wielkiego, odnaleźli ciało zamarzniętej kobiety. Ratownicy, którzy dotarli na miejsce stwierdzili, że zmarła ona z powodu wychłodzenia.
Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności śmierci kobiety, na której zamarznięte ciało natknęli się przypadkowi turyści, przemierzający masyw Lubonia Wielkiego w Beskidzie Wyspowym.
Ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR zostali wezwani do potrzebującego pilnej pomocy paralotniarza, który podczas podchodzenia do startu w masywie Śnieżnicy w Beskidzie Wyspowym nagle zasłabł. Kiedy ratownicy dotarli na miejsce, poszkodowany był bez oznak funkcji życiowych - przekazał PAP prezes GOPR Paweł Konieczny.