bandyci(strona 3/5)

Sąd Rejonowy w Gorzowie zdecydował na
specjalnym posiedzeniu o aresztowaniu wszystkich 23 przestępców, którzy w nocy z piątku na sobotę planowali atak na dyskotekę w centrum miasta i zostali schwytani przez policję na gorącym uczynku.

(PAP/Roman Koszowski)
Policja zatrzymała wszystkich czterech
mężczyzn, podejrzewanych o udział w poniedziałkowej strzelaninie, w wyniku której
zginęło dwóch policjantów z Czechowic-Dziedzic. Okoliczności
strzelaniny wyjaśnia specjalna grupa zadaniowa.

Trwają poszukiwania sprawców środowego napadu na bank w Gościeradowie. Złodzieje prawdopodobnie nie opuścili naszego regionu - powiedział rzecznik komendanta miejskiego policji w Kraśniku Krzysztof Latos. Policja zabezpieczyła w banku liczne ślady, które mogą pomóc w ujęciu złodziei.

W Koszalinie trzech zamaskowanych mężczyzn usiłowało obrabować ajencję banku PKO. Do zdarzenia doszło we wtorek na jednym z osiedli.

Trzej obywatele Niemiec, którzy 2 kwietnia obrabowali bank w Uelzen (północno-zachodnie Niemcy) i uciekając samochodem przed policją - z pieniędzmi i zakładniczką - dojechali przez Polskę do Równego na Ukrainie, mieli długi i żyli z zasiłku.

Trzy dni po napadzie na bank i spektakularnej ucieczce sprawców rabunku, w Niemczech doszło w piątek do kolejnego napadu rabunkowego.

Policja i prokuratura wystąpi w sobotę do sądu z trzema kolejnymi wnioskami o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec nowych zatrzymanych w sprawie zabójstwa policjanta w miejscowości Parole pod Nadarzynem - poinformował w piątek rzecznik komendanta głównego policji, Dariusz Janas.

Ukraińska prokuratura wszczęła w piątek sprawę
karną przeciwko trzem obywatelom Niemiec, którzy napadli na bank w
Dolnej Saksonii i po przejechaniu 1600 km, w tym przez całą
Polskę, oddali się w środę w ręce ukraińskiej milicji.

Wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy
Ołeksandr Gapon powiedział w środę, że przełomowym momentem
operacji zatrzymania trzech bandytów przetrzymujących zakładniczkę
było przekazanie im telefonu komórkowego.

Wszyscy trzej bandyci, ujęci w środę na
Ukrainie, są obywatelami Niemiec - poinformowała policja w Kijowie.

Fot. dla WP Kletz Oleh
Przez kilka godzin trwał w środę na polskich drogach pościg za trzema bandytami, którzy obrabowali bank w Niemczech i wzięli dwie zakładniczki. Bandytów ujęto na Ukrainie.

Zarówno polska, jak i ukraińska policja
wykazały nadzwyczajną zdolność do współpracy oraz wysoki
profesjonalizm - powiedział w środę rzecznik policji w
Lueneburgu, Friedrich Schmidt.

Minister spraw wewnętrznych Krzysztof Janik powiedział w środę, że polska policja postanowiła przepuścić na Ukrainę uciekających z Niemiec bandytów, aby nie narażać życia zakładniczek. Minister podkreślił na konferencji prasowej, że bandyci byli profesjonalistami i trudno byłoby ich zaatakować.

Ukraińska telewizja, powołując się na dane milicji, podała, że bandyci minęli Łuck i w eskorcie 5 samochodów ukraińskiej milicji jadą w kierunku Równego.

Na Ukrainie trwa pościg za bandytami, którzy przed południem wjechali do tego kraju z Polski. Jeszcze na terenie naszego kraju, jednej z kobiet udało się uciec.
Trzech uzbrojonych przestępców napadło we wtorek wieczorem na bank w małej niemieckiej miejscowości Wrestedt w Dolnej Saksonii. Podczas ucieczki wzięli dwie zakładniczki, 25- i 39-letnią, której udało się zbiec. W nocy przekroczyli granicę z Polską i ruszyli na wschód. Rano byli już w Dorohusku, skąd ruszyli w głąb Ukrainy.

Ukraina potwierdziła oficjalnie, że przejmuje pościg za bandytami z zakładniczką, którzy w środę przejechali z Niemiec przez Polskę na Ukrainę.

Trwa Pościg po Polsce za trzema groźnymi bandytami, którzy napadli na bank w Niemczech.

Policja przesłuchuje w środę trzech mężczyzn
podejrzewanych o uprowadzenie w piątek pod Piasecznem tira. Auto odnaleźli
potem policjanci. Jeden z funkcjonariuszy zginął, gdy bandyci
próbowali odbić samochód.

Na warszawskich Powązkach pochowano w środę zastrzelonego w sobotę pod Nadarzynem policjanta Mirosława Żaka. W uroczystościach pogrzebowych oprócz rodziny i przyjaciół zmarłego uczestniczyli m.in. premier Leszek Miller oraz szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marek Siwiec reprezentujący prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.

Bandyci poszukiwani przez policję w okolicach Skarżyska-Kamiennej prawdopodobnie nie mają związku z sobotnią strzelaniną w podwarszawskich Parolach. Trwa policyjna obława. Ścigani są bandyci, którzy w środę nie zatrzymali się do rutynowej kontroli drogowej, ostrzelali policyjny radiowóz i zbiegli do skarżyskich lasów. W środę zatrzymano jednego podejrzanego.