autonomia(strona 8/13)

Władze Autonomii Palestyńskiej uważają, że rozejm, jaki ma nadzieję wynegocjować amerykański wysłannik, nie będzie możliwy bez wycofania się Izraela z Ramallah.

Władze Autonomii Palestyńskiej wezwały we wtorek uchodźców z obozu w Ramallah do oporu przeciw izraelskim wojskom. W poniedziałek wieczorem izraelska armia zajęła miasto.

Szefowie dyplomacji państw Unii Europejskiej
uznali w poniedziałek, że należy skorzystać z decyzji izraelskiego premiera
Ariela Szarona o złagodzeniu warunków stawianych Palestyńczykom i
doprowadzić do zawieszenia broni.
Szaron żądał dotąd, by rozpoczęcie negocjacji z Palestyńczykami
poprzedziło siedem dni całkowitego spokoju.

Jaser Arafat (AFP)
Izrael poinformował w poniedziałek, że przywódca Autonomii Palestyńskiej Jaser Arafat może poruszać się swobodnie po Zachodnim Brzegu Jordanu i Strefie Gazy.

Izraelskie czołgi wjeżdżają do obozu w Dheisze (AFP)
Wojska izraelskie wkroczyły w poniedziałek nad ranem do kontrolowanego przez Palestyńczyków miasta Kalkilia na Zachodnim Brzegu Jordanu. Armia kontynuuje działania także w rejonie Betlejem, w trzech obozach dla uchodźców palestyńskich: Dehejsza, El-Ajda i Beit Dżala.

Ruiny biura Arafata w Gazie (AFP)
Izraelscy żołnierze zastrzelili w niedzielę 16-letniego Palestyńczyka we wsi Sourra, na zachód od Nablusu na Zachodnim Brzegu Jordanu. Jest to czwarta ofiara niedzielnych starć palestyńsko-izraelskich - poinformowała agencja France Presse.

Watykański dziennik L'Osservatore Romano ostro skrytykował izraelski rząd premiera Ariela Szarona, zarzucając mu chęć unicestwienia narodu palestyńskiego.

Pięć izraelskich czołgów wtargnęło w sobotę do obozu uchodźców Dehejsza na przedmieściu Betlejem (Zachodni Brzeg Jordanu). Od piątku wojsko okupuje obóz uchodźców Adda w tym samym mieście, niszcząc domy Palestyńczyków.

Ariel Szaron (AFP)
Premier Izraela Ariel Szaron zgodził się w piątek na negocjacje z Palestyńczykami, nawet "pod ostrzałem".

Kilkudziesięciu uzbrojonych żydowskich osadników wtargnęło w piątek do palestyńskiej wioski Huwara na Zachodnim Brzegu, raniąc czterech Palestyńczyków oraz uszkadzając miejscowy meczet i szpital.

(AFP)
Kilkunastu zabitych i ponad czterdziestu rannych to bilans dzisiejszych operacji wojskowych armii izraelskiej na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy.

Premier Turcji Bulent Ecevit wezwał w czwartek Stany Zjednoczone do podjęcia interwencji na rzecz zakończenia konfliktu w Autonomii Palestyńskiej, zamiast wszczynania wojny z Irakiem. Nie chcemy wojny i zbrojeń w regionie, chcemy pokoju i rozwoju - oświadczył Ecevit.

Dwie osoby zginęły, a co najmniej 15 osób zostało rannych wskutek wtorkowej eksplozji w obozie dla uchodźców Szati w Strefie Gazy.

Jeden Palestyńczyk zginął, a dziesięciu zostało rannych w starciach z izraelskimi żołnierzami, którzy we wtorek rano wtargnęli do palestyńskiej części Hebronu i pobliskiego miasteczka Dura na Zachodnim Brzegu Jordanu.

Szewach Weiss (WP)

Ambasador Izraela w Polsce Szewach Weiss powiedział we wtorek, że życie w jego kraju biegnie normalnie, ale wszyscy są wstrząśnięci ostatnimi zamachami.

77% Palestyńczyków uważa, że zarówno oni jak i Izraelczycy mają prawo do pokojowego i bezpiecznego życia. Wyniki sondażu przeprowadzonego wśród palestyńskich mieszkańców Zachodniego Brzegu Jordanu i Strefy Gazy opublikował w poniedziałek Program Rozwoju Uniwersytetu Birzeit.

Joschka Fischer - AFP
Niemiecki minister spraw zagranicznych Joschka Fischer uważa, że aby rozwiązać konflikt bliskowschodni konieczna jest pomoc mediatora. Joschka Fischer, który zakończył w sobotę wizytę na Bliskim Wschodzie, zaoferował pomoc w prowadzeniu negocjacji.

W piątek rano izraelskie wojska ponownie dokonały najazdu na palestyńskie ziemie Strefy Gazy. Zginął kolejny Palestyńczyk; aresztowano także podejrzanego o przynależność do antyizraelskiej organizacji.

Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan wyraził w poniedziałek (czasu nowojorskiego - w nocy czasu polskiego) oburzenie w związku z izraelskim atakiem na siedzibę agendy ONZ w palestyńskiej Gazie.