Armia izraelska winna eskalacji konfliktu
(AFP)
Tajny raport izraelskich wojskowych służb specjalnych uznaje, że armia przeprowadzając niedawne
ofensywy na terytoriach palestyńskich jest współodpowiedzialna za eskalację przemocy w konflikcie bliskowschodnim - poinformowała w środę izraelska gazeta Jedijot Achronot.
20.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Według gazety, tajne służby uznały, że operacje izraelskiej armii wzbudziły wśród Palestyńczyków jedynie żądzę odwetu i nie położyły kresu palestyńskim zamachom w Izraelu. Akcje te przeszkadzały również Autonomii Palestyńskiej w podjęciu kroków przeciw ekstremistom.
Raport - jak podała gazeta - został niedawno przedłożony izraelskim decydentom.
Z analizy tajnych służb wynika, że ponowna okupacja w ubiegłych tygodniach kilku palestyńskich miast przyniosła armii krótkotrwałe, taktyczne korzyści, m.in. odkrycie podejrzanych fabryk bomb i domowej roboty rakiet Kassam II. Jednak infrastruktura palestyńskich ekstremistów nie została znacząco naruszona.
Izraelska ofensywa na terytoria palestyńskie wywołała krytykę ze strony wspólnoty międzynarodowej i części izraelskiej opinii publicznej. Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan zarzucił rządowi premiera Ariela Szarona prowadzenie regularnej wojny przeciw Palestyńczykom.
Sens działań izraelskich zakwestionował m.in. minister obrony Benjamin Ben-Eliezer, który zagroził podaniem się do dymisji. (mk)