Po trwających 10 dni naradach ława przysięgłych w Houston w Teksasie uznała w sobotę, że znana firma
audytorska Arthur Andersen utrudniała pracę wymiaru sprawiedliwości w śledztwie w sprawie bankructwa koncernu Enron.
Ława przysięgłych w toczącym się od 6 maja przed sądem w Houston procesie znanej firmy audytorskiej Arthur Andersen poinformowała w nowy z środy na czwartek, po prawie tygodniowej naradzie, że nie była w stanie uzgodnić jednomyślnego werdyktu.
Połączyły się dwie działające w Polsce duże firmy doradcze Ernst&Young i Arthur Andersen. Umowę w tej sprawie podpisali we wtorek w Warszawie zarządzający firmami Krzysztof Kielbratowski i Duleep Aluwihare.
Rozmowy o połączeniu części firmy audytorskiej Andersen z KPMG załamały się - podała we wtorek agencja Reutera, powołując się na źródło zbliżone do negocjatorów.