Śląska policja zatrzymała w Chorzowie 22-letniego mężczyznę, który kierował swoim passatem pod wpływem narkotyków. Jak się okazało, był to dopiero początek jego problemów.
42-letni mieszkaniec Będzina, chcąc uniknąć zatrzymania przez policję, usiłował połknąć aż 80 porcji amfetaminy. Grozi mu do 3 lat więzienia, ale być może uratowano mu życie.
Kryminalni z Bielska-Białej zatrzymali poszukiwanego 32-latka. Mężczyzna ukrywał się, bo nie płacił alimentów. Gdy wpadł w ręce policji, miał przy sobie amfetaminę.
Policja w Tychach i Jaworznie zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy posiadali amfetaminę, z których mogło trafić do obiegu prawie tysiąc porcji dilerskich narkotyku. Obu grozi kara do 10 lat więzienia.
18-letni mieszkaniec Oleśnicy spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie, po tym jak policja znalazła w jego mieszkaniu aż 4,5 kg amfetaminy i mefedron. Młodemu mężczyźnie grozi teraz nawet do 10 lat więzienia.
Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 14 osobom podejrzanym o produkcję amfetaminy. Na ławie oskarżonych zasiądzie m.in. chemik Ryszard J., nazwany "polskim Walterem Whitem", co nawiązuje do bohatera serialu "Breaking Bad" - nauczyciela chemii.
W ręce będzińskich policjantów zajmujących się przestępczością narkotykową wpadł kolejny amator niedozwolonych używek. Tym razem mieli ułatwione zadanie. 26-latek, będąc po d wpływem środków odurzających sam przyszedł do komisariatu. Miał też przy sobie amfetaminę.
Policja i prokuratura rozpracowały grupę, z której 21 osób jest podejrzanych o produkcję lub wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków. Przez kilka lat podejrzani mogli wprowadzić na rynek ponad 638 kg amfetaminy i 54 l płynnej amfetaminy. Hurtowa wartość narkotyków to ponad 4,7 mln zł.
Niecodzienne zgłoszenie otrzymali policjanci z Dzierżoniowa (woj. dolnośląskie). 28-latek powiadomił funkcjonariuszy, że matka zabrała mu jego własność. Jak się okazało, było to 200 kg amfetaminy. Mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
34-letni mężczyzna uszkodził dziecięcy wózek inwalidzki. Gdy został zatrzymany okazało się, że miał przy sobie amfetaminę. Teraz grozi mu trzy lata więzienia.
Śląscy policjanci przejęli 12 kg amfetaminy. Narkotyki warte ponad 80 tys. zł ukryte były w ogródku działkowym. Zatrzymani w tej sprawie mężczyźni związani są ze środowiskiem jednego ze śląskich klubów piłkarskich.
Szczytno. Policja interweniowała ws. rodziny, gdzie 51-latek pod wpływem alkoholu opiekował się dziećmi. Z kolei matka wróciła do domu pod wpływem amfetaminy.
Policja w Wałbrzychu zatrzymała 18-latka, który wyłudzał pieniądze z bankomatów metodą "na Blika". Kontrola w jego mieszkaniu pozwoliła odkryć funkcjonariuszom równie ciekawe rzeczy. W kuchni w chlebie i lodówce skryte były narkotyki.
Nietypowego odkrycia dokonali wrocławscy policjanci, którzy przyjechali na miejsce wskazane przez zaniepokojonych mieszkańców. Ludzie obawiali się, że słyszą strzały z broni palnej. Tymczasem huk okazał się uderzaniem młotkiem w samochód. W garażu znajdowało się za to kilka tysięcy porcji amfetaminy.
Kierujący autobusem, który doprowadził do wypadku na Bielanach, został zatrzymany po przeprowadzeniu badania narkotesterem. "Wykazano obecność substancji psychotropowej w organizmie" - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Policjanci z Wrocławia podczas patrolowania autostrady A4 zauważyli pojazd, który posiadał niesprawne oświetlenie. Postanowili zatrzymać go do kontroli, a w jego wnętrzu odkryli ponad kilogram amfetaminy.
Funkcjonariusze chcieli zatrzymać do kontroli samochód. Kierujący autem zignorował policyjny patrol i zaczął uciekać. Po pościgu zatrzymano dwóch mężczyzn. 22-latek nie miał uprawnień i znajdował się pod wpływem amfetaminy. Marihuanę znaleziono z kolei u 17-letniego pasażera.
Prawie 180 km/h miał na liczniku 27-letni kierowca, który uciekał przed wrocławską policją. Funkcjonariusze ustalili, że samochód został skradziony na terenie Głogowa kilka miesięcy wcześniej, a mężczyzna był pod wpływem narkotyków.
Prawie 180 km/h miał na liczniku 27-letni kierowca, który uciekał przed wrocławską policją. Funkcjonariusze ustalili, że samochód został skradziony na terenie Głogowa kilka miesięcy wcześniej, a mężczyzna był pod wpływem narkotyków.
Michał O., który doprowadził w połowie czerwca do karambolu na DK1 był pod wpływem amfetaminy. Jej stężenie było wysokie, co ostatecznie potwierdziły wyniki badań. 34-latek został ponownie zatrzymany i trafił do aresztu.
Centralne Biuro Śledcze Policji zlikwidowało kolejne laboratorium, w którym produkowano amfetaminę. Znaleziono w nim ponad 63 kilogramy amfetaminy i 10 litrów substancji, z której można otrzymać kolejne 14 kilogramów narkotyku.
Prokuratura Krajowa w Szczecinie skierowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Szczecinie ws. dwóch gangsterów. Założyli i kierowali grupą przestępczą, która zajmowała się produkowaniem amfetaminy. Planowała też przemyt marihuany z Hiszpanii do Polski.
Amfetaminę w organizmie wykryło badanie kierowcy podczas kontroli drogówki w Gdańsku. Okazało się, że to miejscowy policjant na urlopie, a w schowku auta przewozi narkotyki. Mężczyzna już musiał zdjąć mundur.