al qaeda(strona 2/8)

Al-Qaeda planuje atak terrorystyczny, który miałby spowodować mniej więcej tyle ofiar, co atak 11 września 2001 r., i zamierza poprzedzić go zamachami na prominentne osobistości w USA - podał wtorkowy "Washington Times".

Indonezyjska policja zatrzymała w poniedziałek szefa singapurskiej filii organizacji radykałów islamskich Dżimah Islamija, oskarżanej o związki z al-Qaedą i współudział w ubiegłorocznym krwawym zamachu na Bali.

W administracji USA nie ma bynajmniej jednomyślności co do tego, czy Irak rzeczywiście ma powiązania z al-Qaedą - podał niedzielny "New York Times" powołując się na anonimowych przedstawicieli rządu.
Według dziennika, wielu analityków w CIA i w komórkach wywiadowczych FBI uważa, że w istocie nie ma żadnych związków między reżimem Saddama Husajna a terrorystyczną siatką Osamy bin Ladena.

Sąd w Dżakarcie uwolnił w
czwartek od zarzutu wszczynania waśni religijnych znanego
działacza islamskiego Dżafara Umara Thaliba - weterana wojny
afgańskiej, w której walczył u boku mudżahedinów. Thalib do końca zeszłego roku kierował islamską organizacją
Laskar Dżihad, powiązaną z al-Qaedą Osamy bin Ladena. Osobiście
rozwiązał ją po październikowych zamachach terrorystycznych na
wyspie Bali, w których zginęło niemal dwustu cudzoziemców.

Agencja wywiadowcza Mosad miała informacje na temat przygotowywanych przez al-Qaedę nowych ataków terrorystycznych - przyznał szef izraelskiego kontrwywiadu generał Josi Kuperwaser, nawiązując do niedawnych dwóch zamachów w Kenii. Informacje nie były jednak na tyle precyzyjne, aby można było przewidzieć, gdzie zamachy mają być dokonane ani, że będą skierowane przeciwko Izraelczykom.

W Kuwejcie zatrzymano przedstawiciela organizacji terrorystycznej al-Qaeda na rejon Zatoki Perskiej, co, zdaniem kuwejckich służb bezpieczeństwa, pozwoliło udaremnić atak na hotel w Jemenie, w którym zatrzymali się Amerykanie.

Ronald Noble (AFP)
Szef Interpolu, Amerykanin Ronald Noble, przyznał w wywiadzie dla sobotniego wydania francuskiego dziennika "Le Figaro", że obawia się - jak to ujął - morderczego ataku ze strony al-Qaedy. Jego zdaniem siatka terrorystyczna bin Ladena pracuje nad kolejnymi zamachami.

Według amerykańskiego Białego Domu, służby specjalne Stanów Zjednoczonych i 90 innych krajów zatrzymały około 2700 członków organizacji terrorystycznej al-Qaeda.

Wśród czeczeńskich terrorystów, którzy wzięli 700 zakładników w moskiewskim teatrze, mogą być członkowie al-Qaedy - uważa były szef jednostki specjalnej Grom, generał Sławomir Petelicki.

Człowiek, który uczestniczył w przygotowaniach zamachu 11 września, został aresztowany przez niemiecką policję. Kontaktował się z pilotem maszyny, która jako pierwsza uderzyła w Światowe Centrum Handlu w Nowym Jorku.

Irak stanowczo zaprzeczył w sobotę amerykańskim oskarżeniom o powiązaniach z al-Qaedą.

Amerykański wywiad obawia się, że Saddam Husajn opracował - jak to określono - plan zagłady, w ramach kórego ma pomóc al-Qaedzie zaatakować Stany Zjednoczone bronią biologiczną, jeśli dojdzie do ataku na Irak - donosi dziennik New York Post.

W opublikowanym w Internecie oświadczeniu siatka terrorystyczna al-Qaeda potwierdziła, że jest zdecydowana po raz kolejny zaatakować Stany Zjednoczone.

Katarska telewizja Al-Dżazira wyemitowała w poniedziałek wieczorem taśmę z nagraniem głosu Osamy bin Ladena, który przyznał się do zorganizowania zamachów w USA 11 września ubiegłego roku.

Wielu dowódców przebywających w Afganistanie oddziałów amerykańskich sił specjalnych uważa, że poszukiwania Osamy bin Ladena nie przynoszą żadnych efektów i powinny być zakończone. Ich zdaniem, prawdopodobnie zginął on podczas amerykańskich bombardowań kompleksu jaskiń Tora Bora.

W prowincji Paktia w południowo-wschodnim Afganistanie wojska amerykańskie rozpoczęły w sobotę operację przeciwko talibom i terrorystom z organizacji Osamy bin Ladena al-Qaeda.

Niemieckie służby odkryły powiązania islamskich radykalistów w Niemczech z Osamą bin Ladenem i atakiem terrorystycznym na Stany Zjednoczone. Informację o dochodzeniu w tej sprawie opublikuje w poniedziałek niemiecki dziennik "Der Spiegel".

Amerykański sekretarz obrony Donald Rumsfeld rozważa użycie żołnierzy sił specjalnych w tajnych operacjach przeciwko przywódcom al-Qaedy poza Afganistanem - poinformował w poniedziałek New York Times.

Afgańskie wojska - lojalne w stosunku do rządu w Kabulu - rozpoczęły w okolicach Kandaharu nową ofensywę. Akcja ma na celu rozbicie działających tam jeszcze oddziałów talibów i al-Qaedy.

Obecnym przywódcą terrorystycznej siatki al-Qaedy w Afganistanie jest najstarszy syn Osamy bin Ladena - Sa'ad - twierdzi arabska gazeta Asz-Szark al-Awsat powołując się na schwytanych ostatnio talibańskich bojowników i członków al-Qaedy.