Niemiecka policja aresztowała w Hamburgu mężczyznę, podejrzanego o przynależność do organizacji terrorystycznej al-Qaeda i udział w przygotowywaniu zamachów w USA z 11 września ubiegłego roku.
Według dotychczasowych ustaleń, 29-letni Marokańczyk, Abdelghani Mzoudi, utrzymywał bliski kontakt z Mohammedem Attą, szefem hamburskiej grupy organizacji Osamy bin Ladena i pilotem maszyny, która jako pierwsza uderzyła w Światowe Centrum Handlu w Nowym Jorku.
Zatrzymanie Marokańczyka nastąpiło na polecenie sędziego śledczego. Podczas wielomiesięcznego śledztwa ustalono m.in., że Mzoudi pomagał jednemu z zamachowców, Marwanowi Alshehhiemu, ukryć się w Stanach Zjednoczonych, by przed porwaniem samolotów nie zwracał na siebie uwagi policji.
Na razie nie wiadomo dlaczego Abdelghani Mzoudi nie znalazł się w grupie zamachowców-samobójców. W Hamburgu mieszkali również inni członkowie al-Qaedy z grupy Mohammeda Atty. (mp)
