Szymanek-Deresz: najpierw prokuratura, potem komisja śledcza
Szefowa Kancelarii Prezydenta Jolanta Szymanek-Deresz uważa, że postępowanie sejmowej komisji śledczej w tzw. aferze Rywina powinno być prowadzone po zakończeniu prac prokuratury. W wywiadzie dla "Sygnałów dnia" minister Szymanek-Deresz powiedziała, że nakładanie się dwóch postępowań tylko komplikuje sprawę. Podkreśliła jednak, że bardzo dobrze się stało, że komisja została powołana, natomiast moment rozpoczęcia przez nią prac należy wyważyć.
24.01.2003 09:11
Jej zdaniem cel postępowania prokuratury i komisji należy wyraźnie rozgraniczyć. Przypomniała, że inne zadania stoją przed sejmową komisja śledczą, a inne przed prokuraturą. Wyjaśniła, że komisja śledcza ma na celu przede wszystkim wyjaśnienie tła politycznego, które dla postępowania prokuratorskiego może być w pewnych okolicznościach sprawą wtórną.
Według Jolanty Szymanek -Deresz powołanie komisji śledczej jest odpowiedzią na zaniepokojenie opinii społecznej. Teraz - jej zdaniem - powoli, bez nagłych reakcji na zeznania złożone już w tej sprawie w prokuraturze, należy ustalać prace komisji. (mag)