Szykują to na rocznicę inwazji. Tak chcą zakpić z Putina
- Spodziewamy się potężnych kolejek na wiele godzin czekania – mówi WP jedna z pracowniczek głównej siedziby ukraińskiej poczty. Wszystko za sprawą nowego znaczka pocztowego, który trafi do sprzedaży w rocznicę pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jest na nim specjalne przesłanie skierowane do Władimira Putina.
Korespondencja Wirtualnej Polski z Kijowa
Od czasu kiedy Ukraińska Poczta - siedem tygodni po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji - wydała słynny znaczek przedstawiający ukraińskiego żołnierza, który pokazuje środkowy palec rosyjskiemu okrętowi wojennemu, jej kolejne projekty cieszą się dużym zainteresowaniem.
Projekt upamiętnił zdanie wypowiedziane przez oficera ukraińskiej straży granicznej, kiedy rosyjski okręt wojenny wezwał garnizon na Wyspie Węży do złożenie broni. Fraza "Russkij wojennyj korabl, idi na****" (w wolnym tłumaczeniu: "Rosyjski okręcie wojenny, p... się") stała się kultowa.
W kwietniu tysiące Ukraińców ustawiły się w długich kolejkach, żeby zdobyć znaczki z limitowanej serii. Przejście od początku do końca kolejki – przed główną siedzibą poczty w centrum Kijowa - zajęło mi wówczas około pięciu minut.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Limitowane zestawy cieszyły się dużym zainteresowaniem również w Polsce. Często były licytowane w charytatywnych aukcjach za tysiące złotych.
Podobnym zainteresowaniem może cieszyć się najnowszy projekt Ukraińskiej Poczty. To miniatura jednej z prac anonimowego brytyjskiego artysty Banksy’ego, która powstała jesienią ubiegłego roku na ścianie zniszczonego domu w Borodziance pod Kijowem.
Graffiti przedstawia mężczyznę, przypominającego Władimira Putina, który podczas walki judo, jest rzucany na matę przez małego chłopca. Rosyjski dyktator wielokrotnie przedstawiał się jako mistrz judo z czarnym pasem. Fascynacja sztukami walki wielokrotnie służyła rosyjskiej propagandzie do przedstawiania Putina jako "samca alfa".
Przesłanie dla Putina, limitowana edycja, szczytny cel
Praca Banksy’ego to jednak nie wszystko. W lewym dolnym rogu każdego znaczka umieszczono sześć liter "PTN PNH!". Dla Ukraińców to czytelny skrót z jasnym przesłaniem dla Władimira Putina. W wolnym tłumaczeniu "Putin, pier*** się!".
Identyczny skrót w barwach narodowych Ukrainy znajduje się na kolekcjonerskiej karcie sześciu znaczków, bo zazwyczaj są one sprzedawane jako całe płachty. Znaczków nie dla wszystkich może wystarczyć, bo Ukraińska Poczta zapowiedziała, że wersja jest limitowana i do sprzedaży trafi 250 tys. egzemplarzy.
Jedna z pracowniczek punktu obsługi klienta w głównej siedzibie Ukraińskiej Poczty od piątków spodziewa się tłumów. W rozmowie z Wirtualną Polską przyznała, że ludzie już od kilku dni dopytują o dostępność znaczków, dlatego przewiduje, że od piątku w centrum Kijowa zobaczymy potężne kolejki. Według zapowiedzi wprowadzone zostaną limity sprzedaży na jedną osobę.
Przy okazji sprzedaży znaczków urząd zapowiedział akcję charytatywną i przekazanie środków na odbudowę szkół zniszczonych przez rosyjskie ataki rakietowe. Dla wielu Ukraińców projekty Ukraińskiej Poczty to coś więcej niż tylko znaczki. To historia ukraińskiego oporu wobec zbrodniczych działań Rosji.
Urząd, zapowiadając najnowszą serię, napisał na stronie internetowej: "24 lutego 2022 roku, około godziny 4 rano czasu kijowskiego prezydent Federacji Rosyjskiej ogłosił 'specjalną operację wojskową' w Ukrainie, po której siły rosyjskie rozpoczęły uderzenia rakietowe i rozpoczęły pełną ofensywę wojskową. Dla Ukraińców rok 2022 stał się rokiem jedności narodowej, rokiem odwagi i siły, rokiem wytrwałości i poświęcenia".
Z Kijowa Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski
