Sprytny pomysł Ukraińców. Zobaczcie, co dzieje się w Kijowie
O obrońcach Wyspy Węży usłyszał cały świat. Ukraińcy wydali znaczki i koperty, na których ukraiński żołnierz pokazuje środkowy palec rosyjskim najeźdźcom. By kupić znaczki, trzeba stać w ogromnej kolejce.
Ukraińska Poczta wydała serię kopert i znaczków z wizerunkiem obrońców Wyspy Węży. Ten pomysł spotkał się z ogromnym zainteresowaniem ze strony Ukraińców. Reporter Wirtualnej Polski, który jest w Kijowie, nagrał film, na którym widać, jak dużo osób chce kupić znaczki.
"Kilkaset osób oczekuje w potężnej kolejce, by kupić znaczek upamiętniający bohaterskich obrońców z Wyspy Węży. Wszyscy wiemy, gdzie posłali rosyjski krążownik. Przejście z końca kolejki zajęło mi prawie 5 minut!" - napisał Patryk Michalski.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Atak Rosjan na Wyspę Węży na Morzu Czarnym
24 lutego, w pierwszym dniu agresji Rosji na Ukrainę, rosyjska Flota Czarnomorska zaatakowała niewielką ukraińską Wyspę Węży na Morzu Czarnym, której broniło zaledwie kilkunastu strażników granicznych. Nagranie wymiany zdań pomiędzy atakującym okrętem a ukraińskimi żołnierzami opublikowano w internecie.
"Tu rosyjski okręt wojskowy, poddajcie się i złóżcie broń. W przeciwnym razie rozpoczniemy atak" – słychać na nagraniu. Odpowiedź pograniczników była zwięzła: "Rosyjski okręcie wojskowy: p… się!".
Początkowo władze Ukrainy poinformowały, że wszyscy obrońcy wyspy zginęli. Potem okazało się, że są w rosyjskiej niewoli. Ostatecznie zostali zwolnieni i wrócili do Ukrainy.
Ukraiński bohater z Wyspy Węży na wolności. Autor słynnych słów odznaczony
Reporter WP w Kijowie: Ludzie wracają do stolicy. W tle widać tłum
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.
