Szykują się na szturm? Zastanawiające ruchy Rosjan na granicy Krymu
"Na granicy okupowanego Krymu i również okupowanego obwodu chersońskiego Ukrainy Rosjanie budują fortyfikacje dla ludzi i ciężkiego sprzętu wojskowego, można odnieść wrażenie, jakby szykowali się do odparcia szturmu" – poinformowało przedstawicielstwo prezydenta Ukrainy w Autonomicznej Republice Krymu. Rosjanie dodatkowo dokonują inspekcji piwnic w wielopiętrowych budynkach, przy czym nie informują mieszkańców o charakterze prowadzonych działań. Po raz kolejny przedłużono okres zamknięcia lotniska w Symferopolu dla lotnictwa cywilnego.
Przedstawicielstwo poinformowało też, że w Sewastopolu rosyjscy okupanci dokonują inspekcji piwnic w wielopiętrowych budynkach, przy czym nie informują mieszkańców o charakterze prowadzonych działań.
Przedłużony "żółty stopień" zagrożenia terrorystycznego
Ponadto – podało przedstawicielstwo – po raz kolejny przedłużono okres zamknięcia lotniska w Symferopolu dla lotnictwa cywilnego. Zakaz ten wprowadzono 24 lutego – w dniu rozpoczęcia agresji Rosji na Ukrainę - i od tamtej pory jest on przedłużany co tydzień. Natomiast w Sewastopolu do 28 września okupanci przedłużyli obowiązywanie "żółtego stopnia" zagrożenia terrorystycznego. Na całym okupowanym Krymie obowiązuje on do 23 września.
Na stacjach benzynowych na półwyspie wieszane są ogłoszenia, w których okupacyjna władza szuka "ochotników" do 810. brygady piechoty morskiej w celu realizacji zadań związanych ze "specjalną operacją wojskową", jak rosyjska propaganda nazywa agresję Kremla na Ukrainę. Przedstawicielstwo prezydenta Ukrainy zaznacza, że według danych ukraińskiego sztabu generalnego brygada ta straciła 85 proc. stanu osobowego. Dodaje, że według stanu na 20 września na okupowanym Krymie pochowano już 156 żołnierzy armii rosyjskiej, z których 78 było najprawdopodobniej obywatelami Ukrainy. Liczba ta może być zaniżona, ponieważ wiele pochówków odbywa się bez rozgłosu.
"Uciekaj, Moskalu"
Przedstawicielstwo prezydenta Ukrainy informuje również o ukraińskich działaniach propagandowych. Na budynku, w którym mieściła się przed rosyjską okupacją siedziba przedstawicielstwa, ruch oporu pod nazwą Żółta Wstążka powiesił plakat z napisem: "Otwarcie już wkrótce. Krym to Ukraina".
Ponadto w powiadomieniu mowa jest o nowej podziemnej organizacji o nazwie Krymskie Mewy Bojowe, która ostrzega okupantów, że kara za zbrodnie, których dopuścili się przez lata okupacji, jest nieunikniona. Jej członkowie rozwieszają też plakaty z napisem "Uciekaj, Moskalu" i wizerunkiem zwierzchnika władz okupacyjnych Krymu Siergieja Aksionowa o wyglądzie goblina (brzydkiej, groteskowej postaci z bajek) i z napisem "Uciekaj, goblinie!".