Szokujące słowa Łukaszenki. Mówi o "jedynym błędzie" w stosunku do Ukrainy
- Jedynym błędem Rosji i Białorusi było to, że nie rozwiązaliśmy tej kwestii w latach 2014-2015, kiedy Ukraina nie miała armii i nie była przygotowana - powiedział w szokujących słowach dyktator Białorusi Alaksandr Łukaszenka.
03.06.2023 | aktual.: 03.06.2023 07:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wiele informacji, które podają rosyjskie i białoruskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej i Białorusi.
- Jedynym błędem, jaki popełniliśmy, było prawdopodobnie to, że nie rozwiązaliśmy tej kwestii w latach 2014-2015, kiedy Ukraina nie miała armii. Chcieliśmy to załatwić pokojowo. Oni jednak wykorzystali ten czas na stworzenie gotowych do walki sił zbrojnych - stwierdził kłamliwie w Mińsku Łukaszenka, podczas spotkania z szefami agencji bezpieczeństwa państw z byłego bloku sowieckiego, należących do Wspólnoty Niepodległych Państw.
- Widzieliśmy, że to nadchodzi - powiedział Łukaszenka, odnosząc się do rosyjskiej inwazji. - Gdyby wojna nie wybuchła w zeszłym roku, rozpoczęłaby się później, ale z gorszymi warunkami dla Rosji i Białorusi - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łukaszenka marionetką Putina
Wypowiedź Łukaszenki, zdaniem Politico, wskazuje, że w pełni pogodził się on ze swoją przemianą w marionetkę Władimira Putina.
Łukaszenka przez prawie trzy dekady sprawowania władzy utrzymywał z Putinem toksyczne relacje balansujące między miłością i nienawiścią - komentuje Politico. Ale po tym, jak Kreml pomógł mu odeprzeć masowe protesty uliczne po sfałszowanych wyborach prezydenckich w 2020 roku, białoruski dyktator wszystko postawił na Putina, pomagając Moskwie rozpocząć inwazję na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 roku z terytorium Białorusi - dodaje portal.
Czytaj także: