Śledztwo w Rembertowie. Jak cywile weszli na poligon?
W Rembertowie doszło do eksplozji, w wyniku której ranne zostały dwie osoby cywilne. Żandarmeria Wojskowa prowadzi dochodzenie w tej sprawie, badając zabezpieczenia poligonu i okoliczności zdarzenia.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy doszło do eksplozji? W sobotę wieczorem na poligonie w warszawskiej dzielnicy Rembertów.
- Kto został poszkodowany? Dwie osoby cywilne zostały poważnie ranne.
- Jakie działania podjęto? Żandarmeria Wojskowa wszczęła postępowanie, a na miejscu pracował patrol saperów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tajny ośrodek atomowy Izraela. Zdjęcia satelitarne uchwyciły nowy obiekt
W sobotę wieczorem na poligonie wojskowym w Rembertowie doszło do eksplozji, która poważnie raniła dwie osoby cywilne. Jak informuje Michał Dobrołowicz z RMF FM, Żandarmeria Wojskowa rozpoczęła dochodzenie, aby ustalić, jak cywile dostali się na teren poligonu oraz czy zabezpieczenia były wystarczające.
Jakie są wstępne ustalenia?
Wstępne informacje wskazują, że eksplozja była wynikiem niewybuchu. Na miejsce zdarzenia przybył śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował rannych do szpitala w Warszawie. Żandarmeria Wojskowa podkreśla, że cywile weszli na teren poligonu wbrew wyraźnym zakazom wstępu.
Co dalej z dochodzeniem?
Żandarmeria Wojskowa w swoim komunikacie zaznaczyła, że „pochodzenie ładunku oraz szczegółowe okoliczności tego zdarzenia będą przedmiotem dalszego postępowania”. Na miejscu do późnej nocy pracował patrol saperów, aby zabezpieczyć teren i zebrać dowody.
Źródło: RMF24