Szmajdziński: użyto wszelkich potrzebnych instrumentów
Użyto wszelkich potrzebnych instrumentów,
które są w dyspozycji szefa MON i Wojskowych Służb Informacyjnych -
tak minister Jerzy Szmajdziński odpowiedział na pytanie, czy
w sprawie korupcji w przetargach na zamówienia publiczne w wojsku
użyto tzw. "prowokacji policyjnej".
Aferę ujawniło "Życie Warszawy", które napisało, że podejrzanym zarzuca się m.in. branie łapówek przy zakupach wyposażenia m.in. dla polskiej misji w Iraku. "Dla dobra postępowania nie mogę skomentować tej informacji" - oświadczył Szmajdziński.
Według "Życia Warszawy" w całej sprawie zastosowano tzw. "prowokację policyjną", a działania prowadziły m.in. Wojskowe Służby Informacyjne, które podlegają szefowi MON.
W czwartek wojskowa prokuratura potwierdziła, że prowadzi śledztwo w sprawie "nieprawidłowości związanych z realizacją zamówień publicznych, organizowanych w kilku jednostkach WP". Podejrzanych jest 11 osób, w tym 4 oficerów. Aresztowano już 6 osób, w tym 2 żołnierzy zawodowych.