Konkurencja Szymona Hołowni. Jest więcej Polaków w wyścigu o stanowisko w ONZ
Marszałek Szymon Hołownia, który ubiega się o prestiżowe stanowisko w ONZ i chce zajmować się w tej organizacji sprawami uchodźców, ma konkurencję. Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie powiedział, co myśli o kontrkandydacie.
Co musisz wiedzieć?
- Kandydaci z Polski: O stanowisko w ONZ ubiega się nie tylko Szymon Hołownia. W mediach społecznościowych ujawnił się kolejny kandydat, Roman Mazur.
- Wymagania ONZ: Kandydaci muszą posiadać doświadczenie w systemie humanitarnym, umiejętności przywódcze oraz znajomość języków ONZ.
- Międzynarodowa konkurencja: Wśród kandydatów są także osoby z Turcji, Niemiec, Danii i Szwajcarii.
Od zeszłego tygodnia wiadomo, że marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, zabiega o stanowisko Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców. Odbył już delegację do USA. W piątek spotkał z sekretarzem generalnym António Guterresem i jest po wstępnych rozmowach, które być może zaowocują zaproszeniem na spotkanie kwalifikacyjne.
Absurdalny wypadek 19-latki w bmw. Winę zrzuciła na kota
Roman Mazur, działacz na rzecz uchodźców, poinformował w niedzielę w mediach społecznościowych, że również znajduje się wśród kandydatów na stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców. Mazur to były partyjny kolega Hołowni, w przeszłości był związany z ugrupowaniem Polska 2050.
Kandydował do Parlamentu Europejskiego z lisy w województwie zachodniopomorskim, nie zdobył jednak mandatu. Zaangażował się natomiast w działalność organizacji pozarządowej, która zajmuje się pomocą uchodźcom z Afryki.
Roman Mazur napisał, że przedstawił konkretną podstawę kandydowania. "Uprzejmie proszę, nie ustawajcie w popieraniu przesłania, że do polityki nie idzie się dla stanowisk" - zaapelował.
Co na to Szymon Hołownia?
O kontrkandydata zapytany został we wtorek marszałek Sejmu. Uzupełnił, że o stanowisko stara się też kandydatka z Limanowej. - Ja bardzo się cieszę, że to, że powiedziałem publicznie, że aplikuję, uruchomiło w Polsce taką falę zainteresowania problemami uchodźców - powiedział Hołownia. Marszałek dodał, że jest zadowolony, że nabór jest transparentny.
- Romana znam, to działacz z naszego środowiska. Jest dla mnie nowością, że zajmuje się działalnością dobroczynną. Nie słyszałem o tym do tej pory, a znamy się parę lat. Wiedziałem, że realizuje jakiś projekt w Afryce. Ja tymi sprawami zajmuję się od 10 czy 11 lat, więc wydaje mi się, że kompetencje akurat w tym zakresie posiadam - skomentował Hołownia.
- Ja w przeciwieństwie do Romana nie mam potrzeby porównywania się z innymi kandydatami, wytykania błędów - dorzucił marszałek. Dodał też, że cieszy się, że proces będzie otwarty, a jaka będzie ostateczna decyzja ONZ, okaże się wkrótce.
Jakie są wymagania dla kandydatów?
Kandydaci na stanowisko muszą wykazać się szeroką wiedzą o systemie humanitarnym oraz doświadczeniem w rozwiązywaniu problemów uchodźców. Znajomość języka angielskiego jest niezbędna, a dodatkowe języki ONZ są mile widziane. Wymagane są także umiejętności przywódcze i dyplomatyczne.
Przeczytaj również: Za co odpowie Netanjahu? "Nie wybaczą mu" [OPINIA]
Kto jeszcze ubiega się o stanowisko?
Oprócz Polaków, wśród kandydatów są m.in. wysłanniczka ONZ do Birmy Christine Schraner Burgener oraz mer Paryża Anne Hidalgo. Faworytką jest szwajcarska dyplomatka Suzanne Burgener. Decydujący głos przy wyborze ma sekretarz generalny ONZ, a wytypowany kandydat musi zostać zatwierdzony przez Zgromadzenie Ogólne.
Wybór nowego Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców to kluczowa decyzja, która wpłynie na politykę humanitarną na całym świecie. Polscy kandydaci mają szansę na znaczący wpływ na międzynarodową scenę.
Źródło: TVN24, gazeta.pl, X