Szklarska Poręba protestuje przeciwko tirom
Transparentami "Precz z tirami, Tiry Won, Deptak Zamiast Tranzytu" mieszkańcy Szklarskiej Poręby przywitali pierwsze samochody ciężarowe, które przejechały przez miasto drogą krajową nr 3.
Trasa została zniszczona podczas sierpniowej powodzi. Po dwóch miesiącach oddana została do ponownego użytku. Pierwsi kierowcy otrzymali od mieszkańców kwiaty oraz życzenia, aby już nigdy nie musieli przejeżdżać przez Szklarską Porębę samochodem ciężarowym. Kierowcy kwiaty przyjęli, ale - jak mówią - nie od nich zależy, którędy będą jeździć. Droga, choć przez góry, jest bardzo dobrym połączeniem z Czechami czy Austrią i południowymi Niemcami.
Mieszkańcom nie podoba się, że przez ich zabytkowe centrum przejeżdżają najcięższe samochody ciężarowe. Zgodnie z międzynarodowymi ustalenia są to nawet 50-tonowe pojazdy. Pękają nam domy, trzęsą się meble - mówią rozgoryczeni mieszkańcy, którzy żądają budowy obwodnicy.
Mieszkańcy proponują objazd bez licznych zakrętów i mocnych wzniesień, który zaczynałby się w Piechowicach, a kończył w Jakuszycach. Projekt znany jest władzom województwa i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych. Wstępny koszt wyliczony został na poziomie 50 mln złotych, ale na razie obwodnica nie jest wpisana do żadnego z krajowych i wojewódzkich programów budowy dróg.