Polityk Lewicy wykłada karty. Padło nazwisko kandydata
W sobotę zbiera się zarząd krajowy Nowej Lewicy. - Będziemy wybierali szefa sztabu. Włodzimierz Czarzasty jest jednym z kandydatów. Możemy rozmawiać o personaliach, to jest ciekawe. Ważne, żeby powiedzieć jedną rzecz. Niezależnie od rozmów, na ilu listach będziemy szli jako opozycja, to partie polityczne już dziś - te, które chcą przejąć władzę i chcą Polski innej niż Polska pod rządami PiS-u - powinny się ogarnąć - mówił w programie "Tłit" Krzysztof Śmiszek z Lewicy. Michał Wróblewski pytał go o sondaż, w którym jego partia zanotowała poparcie na poziomie 4 proc. - Trzeba odrzucać skrajności. Moim zdaniem nasze realne poparcie to 10 proc., choć to za mało. Chciałbym, by Lewica miała co najmniej 15 proc. W nowym rządzie Lewica musi pilnować ważnych spraw, by głos proeuropejski był słyszalny bardziej niż głosy, które chciałyby utrzymać centrowy kurs. Nie będę atakował nikogo na opozycji. To nie czas na stroszenie piórek. Oczywiście, że 25 proc. PO to więcej niż 10-12 proc. Lewicy. PO musi zrozumieć jedno: wszystkie sondaże od 7 lat pokazują, że PO sama nie wygra - dodał polityk.