Szef MSZ Holandii Bert Koenders o Jacku Saryusz-Wolskim: nigdy o nim nie słyszałem
Jednoznaczne poparcie rządu w Hadze dla przedłużenia kadencji Donalda Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej i... rozbrajająca szczerość wobec osoby Saryusz-Wolskiego. - Nigdy o nim nie słyszałem. Nie wiem, może to nowy kandydat z Parlamentu Europejskiego - powiedział w rozmowie z polskimi dziennikarzami o oficjalnym kandydacie rządu PiS holenderski minister spraw zagranicznych Bert Koenders.
07.03.2017 | aktual.: 07.03.2017 08:16
Donald Tusk, którego pierwsza kadencja na stanowisku szefa Rady Europejskiej wygasa z końcem maja, zadeklarował, że gotów jest pełnić tę funkcję przez drugą kadencję. Ma on poparcie swojej Europejskiej Partii Ludowej, skupiającej ugrupowania centroprawicowe z państw Europy, w tym PO i PSL. W sobotę polski rząd oficjalnie zgłosił jednak kandydaturę Jacka Saryusz-Wolskiego i podkreśla, że jest on jedynym kandydatem popieranym przez polskie władze.
- Ważne jest, że w tej chwili mamy bardzo dobrego przewodniczącego (Rady Europejskiej), pana Tuska. Ważne jest także, by dać pierwszeństwo europejskim interesom przed interesami polityki wewnętrznej - oznajmił Koenders.
Nie są to pierwsze sceptyczne słowa o propozycji polskiego rządu na arenie europejskiej. W poniedziałek w Brukseli czeski minister spraw zagranicznych Lubomir Zaoralek podkreślił, że wystawienie innego kandydata może doprowadzić do utraty tego stanowiska przez region Europy Środkowej i Wschodniej.
- Jestem przekonany, że Donald Tusk jest przewodniczącym Rady Europejskiej, który rozumie potrzeby i interesy Europy Środkowej i Wschodniej. Naprawdę nie chciałbym ryzykować, że stracimy takiego przedstawiciela - powiedział Zaoralek.
Decyzję w sprawie przedłużenia kadencji Tuska, bądź nominacji innej osoby na tę funkcję, przywódcy państw Unii mają podjąć w czwartek na szczycie w Brukseli.
PAP/z Brukseli Anna Widzyk, oprac. WP/Natalia Durman
Przeczytaj również: "Donald Tusk w niebezpieczeństwie". Europejska media o zamieszaniu w UE